był ktoś na szkoleniu z tym panem: Piotr Piskozub?
Mam ofertę (do Mazurkiewicza mi się bardzo nie chce, za bardzo wymyśla czasami)) od nie go a nie wiem czy warto inwestować
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Niedługo to już małpy z zoo beda prowadziły szkolenia ze świadczen rodzinnych/ Przeciez ten człowiek nie ma bladego pojecia o swiadczeniach rodzinnych i zadnego doswiadczenia w tej materii.
Czytajcie w koncu przepisy - samodzielnie, a nie na jakies pseudoszkolenia do jakichs kosmitów urwanych z choinki jeździecie.
Czy to naprawde takie trudne? Czy juz wszyscy kompletnie ubezwlasnowolnieni jestescie że na wszystko musi byc "szkolenie"?