SZO a rodzina - Świadczenia rodzinne

[b.k.]

Przyszła klientka o SZO na matke. wyrejestrowała sie z PUP i przyszła po wniosek na SZO. mieszka ona z mężem (bezrobotnym), córką w wieku 16 lat (która ma płatne praktyki), oraz synem w wieku 22 lat (bezrobotny). osoba niepelnosprawną jest jej matka, która mieszka w innym domu w tej samej miejscowości, razem ze swoim synem (bratem wnioskodawczyni, który jest tez osoba bezrobotna). i teraz pytanie moje brzmi:
1) czy brata wnioskodawczyni bierzemy do składu rodziny jej matki? bo z nią mieszka?
2) czy syna wnioskodawczyni bierzemy pod uwage do skladu jej rodziny?

i generalnie jesli w wywiadzie wyjdzie, ze ona faktycznie sprawuje mniejsza opieke nad matka niz jej brat to musze jej odmowic, ale moglabym temu bratu przyznac jak by sie zglosil...?

[ewalu]

1. nie
2. jak chce wnioskodawczyni

przy szo jest reguła kto pierwszy ten lepszy

[Gość]

ale dlaczego nie bierzemy syna matki wnioskodawczyni do skladu??

[ewalu]

... obstawiłam, że ma ukończone 25 lat ...

[b.k.]

no ma:) to jakis starszy Pan jest.
no ok-rozumiem, że teraz to kwestia wywiadu tak? bo może się zdażyć, że w wywiadzie pomoc społeczna napisze mi,że faktycznie to syn sprawuje wieksza opieke - to wtedy nie bede mogla jej przyznac???

[ewalu]

kobieta złożyła wniosek o SZO z tytułu sprawowania opieki nad matką - masz dwie osoby córkę i matkę .. teraz występujesz o wywiad na potwierdzenie faktu sprawowania opieki przez córkę .. jeżeli z wywiadu wyniknie, że kobieta nie sprawuje opieki nad matką to wtedy odmówisz ... na podstawie jakich kryteriów chcesz wykazać , że brat się więcej opiekuje ?

[b.k.]

chodzi o to, że nasza pomoc społeczna nie jest pewna kto u nich sie faktycznie ta matka zajmuje-tak wstepnie rozmawialysmy. ale jezeli mi napisza po wywiadzie, ze ta corka opiekuje sie ta matka nie sprawuje stalej opieki-tylko jakos tak czasami-a ze to jej syn ktory z nia mieszka jest osoba stale opiekujaca sie matka....i np po mojej odmowie, przyjdzie ten brat i on bedzie sie ubiegal o szo to jemu juz przyznam.... no juz sama nie wiem...