SZKOLENIA

[Gizd]

Witam,

Szczerze to nie wiem gdzie mam zgłosić się z tym pytaniem więc na początek wybrałem to forum.

Sytuacja wygląda następująco:

Siostra mojej dziewczyny ma dziecko z facetem który nijak się poczuwa do tego żeby pójść do pracy i pomóc utrzymać rodzinę.
Ona sama jest na macierzyńskim(pracuje w Realu) i dostaje marne grosze. On sam zbiera złom i ciągle kłamie że poszedł do jakieś pracy ale go wyrzucili itd.. Odebrano im niedawno mieszkanie i ta siostra najpierw pojechała z nim zamieszkać do jego starszego brata który ma fatalne warunki mieszkalne . Po jakimś czasie zadzwoniła zapłakana do mamy że chce żeby jej mama pomogła się przenieść do mieszkania od mamy. No to teraz mieszka u mamy, nic jej prawie nie pomaga, z tym facetem dalej utrzymuje kontakt i sobie słodzą przez telefon, niby szukają nowego mieszkania . Brat tej siostry czyli mój przyszły szwagier który jest młodszy od siostry daje jej trochę kasy co miesiąc, moja przyszła żona też robi zrzutkę i mama też się dokłada - ALE TEN FACET NIC NIE DAJE. Co gorsza ta siostra nie chce ani zgłosić się po alimenty, ani do opieki społecznej żeby uzyskać jakąkolwiek pomoc . Ma psychikę dziecka i jest po prostu głupia i słucha się tylko tego faceta który ją właściwie olewa, a reszta rodziny która ją namawia do zgłoszenia sie do opieki spolecznej to CI ŹLI.

I powiem szczerze że szlag mnie trafia że muszę też sam się dokładać do tego szaleństwa, że mój przyszły szwagier który jest młodszy o 4 lata też musi sie dokładać i że mama obciążana jest starymi długami od swojej matki też musi dawać na tę głupią siostrę.

I tutaj moje pytanie - czy ja jako osoba właściwie która nie ma nic do gadania w tym wszystkim mogę coś zrobić i np. zgłosić opiece społecznej tę sytuacje żeby coś zrobiła - pogadała z tą siostrą, dowaliła temu facetowi alimenty albo COKOLWIEK!

Dziękuję za odpowiedz.

[fvhjj]

Zakręcić kurek