teren

[~Aneta]

Jak macie rozwiązane prace terenowe.Zaznaczam że pracujemy w wiejskim ośrodku bardzo rozległym nie wszędzie jest autobus .

[~mi]

jeżdzimy same swoimi pojazdami, mamy ryczałty

[~;))]

lub autobusy albo pieszo. Niestety na wywiad na wsi trzeba dwa razy tyle czasu. najlepiej jest w mieście.

[~jagoda]

gdybym wterenie spędzała polowę czasu pracy to klienci nie mieliby zasiłków , bo to ja musę napisać wywiad wklepać do komputera wydać decyzję , bo moja kierowniczka nie potrafi wydrukować listy zasiłków , jej specjalność to kombinacja jak urwać się z pracy,

[~misisnka]

kilometrówka , prywayny samochód do celów słuzbowych, da się jeszcze na tym zarobić

[~Magda]

do Jagody
To tak jak u mnie. Jestem jedynym pracownikiem socjalnym na ponad 8 tyś. mieszkańców. Idę w teren, wprowadzam go do komputera, piszę decyzję i robię listy płac, a do klientów wpadam jak po \"ogień\", ba jak mam się z tym wszystkim wyrobić?

[~062]

Ile robisz wywiadów miesiecznie ,czy raczej ilu masz podopiecznych?

[~IKA]

A nie ma nad tą Panią kierownik władzy , jak jej nie ma w pracy to gdzie jest przeciez nie ma pracy w terenie . U nas jak za dużo wychodziła nasza Pani to było duże zainteresowanie nawet zwykłych urzędników - zauważono ,że często nie ma jej w pracy i dostawała dodatkowe sprawozdania albo wyliczenia do roboty , żeby siedziała na miejscu.

[~meggi]

ja mam srednio 30- 40 osob w miesiacu, sa i takie ze mialam np. ok 50. niewazne...jakbym do nich wszytskich miala jechac na wywiad to kto by za mnie wywiady napisal, decyzje, wklepla do komp, listy wydrukowal, przekazy i przelewy napisal i dary z pck wydal? jak to wszytsko robie. dodatkowo sprawozdania z pomostu!czyli jak nadchodzi okres sprawozdan to tydz pracy mam z glowy, robie tylko to! u mnie w ops pr socjalny zajmuje sie praktycznie wszytkich, jak sprzataczki dlugo nie ma np. jest na urlpie lub zwolnieniu to nawet sprzatamy, aha dodartkowo mam projekt unijny z 10 uczestniczkami. ja robie tak jade na wywiad dosloawnie na 10 minut u klienta, i jak rodzina jest raczej normalna, tzn nie ma alkoholizmu, przemocy, jakis inf od policji czy sasiadow ze cos nie tak, to szczerze wiecej do nich nie jade, chyba ze cos sie wydarzy. nie mamy ryczaltow, mamy kierownce gminnego ktory ma dla nas ok 8 godz w tyd. mowie dla nas bo jest nas 4! jak mam ywrobic norme 50 proc pracy w terenie?
owszem kiedys nam madra kierownicka powiedziala ze wywiad cz I powinien zajmowac 1 godz u klienta a cz IV 0,5 godz u klienta i w tym czasie powinnam ten wywiad napisac u klienta, dac mu przeczytac itd. no super, tylko jak ja mam tkich klientow u ktorych sory ale nie usiade w zyciu! wiem wiem, jako pr socjalny powinnam ukierunkowac klieta na sprzatanie itd nio wiem. tylko co z tego jak to kierownik podejmuje dec czy ma dostac kase i on czy posprzata czy nie to i tak dostanie, a jak nie dostanie to pojdzie do wojta

[~nova]

Czy musi być 50% pracy w terenie aby był dodatek? Czy jest na to jakiś przepis?