Napisano: 05 lis 2020, 14:48
Małżeństwo się nie dogaduje. Pan pobierał 500+ na dwoje dzieci u nas, w sierpniu zgłosił że się przeprowadza. Dokumenty zostały przesłane do sąsiedniej gminy. We wrześniu Pani wystąpiła z wnioskiem na jedno dziecko. Po konsultacji z tamtym ośrodkiem wyszło, że ojciec ma przyznane na drugie dziecko. Pani od września do teraz była na leczeniu... chwilowo mieszka u siostry nie na naszym terenie. Pod nieobecność mamy dzieci były u ojca. Pani napisała oświadczenie, że ok 15.11.2020 wróci do swojego domu, twierdzi ze z dziećmi jest u siostry. Nie mam jak zlecić wywiadu a za parę dni mija mi termin 2 miesięcy. Ile mogę przedłużać sprawę i jakbyście postąpili? Co ze świadczeniem za wrzesień i październik powinnam przyznać czy nie? Jestem w kropce...