Muszę przyznać że u nas nie mieliśmy takiej sytuacji aby ktoś występował o ubezwłasnowolnienie osoby, która jest "niemobilna", chyba że dotyczyło to osoby z zaburzeniami psychicznymi, a mamy sporo osób niemobilnych, wymagających stałej opieki - stopień znaczny. Osoby zazwyczaj wpisują w karcie upoważnienie, albo załatwiają pełnomocnictwo u notariusza, taki dokument wystarcza do reprezentowania ON w załatwianiu wszelkich spraw.Social_Worker pisze:Ok pytam dlatego, że petent dopiero złożył wniosek o zas. stały, z przeprowadzonego wywiadu wynika, że prowadzi oddzielne gospodarstwo domowe z rodzicem, który pomaga tylko w formie dojazdu do lekarza, podania posiłku, czy pomocy w kąpieli. Jednak rodzic zakomunikował, iż z wnioskiem takim wystąpił, ponieważ ma trudności w załatwianiu spraw, np. odbioru wyników badań, gdyż petent nie jest mobilny. Czy w przypadku, kiedy petent będzie już ubezwłasnowolniony, rozpoznając sytuację rodziny będę musiała rozpatrywać jego i rodzica jako wspólne gospodarstwo domowe?