Napisano: 29 lis 2018, 15:59
Odpowiedz na pytanie:
1. (Wg prawa) . W żadnym wypadku danych - szczególnie tych wrażliwych (choroby, nałogi, dochody, otrzymane świadczenia etc.) nie można ujawniać nikomu, prócz organów ścigania i władzy sądowniczej (Uwaga! teraz napisze straszne słowo budzące popłoch - wiadomo, dlaczego - kara do 100 tys i odsiadka, mianowicie: RODO!!!)
2. (Z życia) - wójt, burmistrz, prezydent miasta raczej jest osobą której się nie odmawia będąc jego podległym pracownikiem (czyli kierownik czy dyrektor), bo tacy ludzie którzy mieli siłę przebicia by dojść do władzy nie są z natury dobrodusznymi, empatycznymi czy pobłażliwymi. Bez mrugnięcia okiem szurną podskakującego urzędnika, a powód znajdzie się zawsze - co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Jednak małe zastrzeżenie - takie informacje nigdy na piśmie, zasłaniając się - no własnie - RODO! Wójt cedując swoje uprawnienia w materii wydawania decyzji w sprawie pomocy społecznej nie ma już dostępu do tej wiedzy (inna sprawa, ze wójt/burmistrz nie może się nie zrzec tych uprawnień - to jest z automatu) i na piśmie nie może dostać nic ponad to co jest w oficjalnych sprawozdaniach (czyli dane ilościowe - żadnych jakościowych)...
CBDU