Napisano: 29 lis 2018, 13:08
My mieliśmy identyczną sytuację. Przyznaliśmy zasiłek stały (bo nie chcieliśmy zostawić osoby bez pomocy, a zgodnie z ustawą spełniała przesłanki). Następnie zaczęliśmy mozolną pracę socjalną - kontrakt socjalny, indywidualny plan pomocy osobie, sami wystąpiliśmy o niezbędne dokumenty, pozyskaliśmy świadectwa pracy, wypełniliśmy wniosek, brakowało jedynie podpisu osoby zainteresowanej... itd. To wszystko trwało ponad rok. Osoba była przez nas motywowana i wspierana na wszelkie możliwe sposoby, jednak uparła się i nie złożyła wniosku. Po tym wszystkim wydaliśmy decyzje uchylającą zasiłek stały z powodu braku współpracy i nie podejmowania działań w celu poprawy swojej sytuacji oraz nie wykorzystania wszystkich możliwości... Nasze działania dokładnie opisaliśmy w decyzji i SKO podtrzymało naszą decyzję. A my mamy czyste sumienie, że chcieliśmy pomóc...
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu.