tak przekazała dopiero w 2013r. dlatego odmówiłam a sko uchyliło decyzje i przekazało do ponownego rozpatrzenia twierdząc m.in. że: (jeśli chce się komuś czytać oczywiście )
prowadzenie gospodarstwa rolnego stanowi działalność zarobkową i że rezygnacja z tego rodzaju aktywności zawodowej nie może pozostawać bez wpływu na prawo do świadczeń rodzinnych przyznawanych na podstawie przepisów ustawy i pomimo nieuznania tej aktywności zawodowej za \"zatrudnienie lub inną pracę zarobkową\" jest równoznaczny z brakiem rezygnacji z zatrudnienia bo przy świadczeniu pielęgnacyjnym rezygnacja z gospodarstwa jest uznawana jako rezygnacja z zatrudnienia a to ta sama ustawa i pozbawienie osób, które prowadziły gosp rolne prawa do \"odliczenia\" dochodu utraconego w skutek rezygnacji z tej formy aktywności zarobkowej, byłoby nie do pogodzenia z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa (art. 32 ust.1 konstytucji)
no to twoje sko sie popisalo:) w katalogu utrat nie ma utraty z tytlu wyzbycia cie gospodarstwa rolnego wiec nie mozna go utracic...przy rozwazaniu prawa do SP to juz co innego ale tu nie ma mowy o utracie dochodu tylko ewentualnej rezygnacji z zatrudnienia lun \"nieprowadzenia \" gospod. rolnego...a to dwie rozne bajki