Malzenstwo z pelnoletnim synem objete pomoca od dluzszego czasu. Teraz wyszlo przypadkiem, ze syn-uczen pracowal legalnie w wakacje przy pracy sezonowej. Malzenstwo mowi, ze nie zglosili, bo nie wiedzieli, ze prace wakacyjna trzeba zglaszac. Jestem swieza w zawodzie i 1-szy raz mam taka sytuacje, wiec prosze o rady. Ogolnie rodzina porzadna, poszkodowana przez los.
To przestań się ich czepiać chłopak sobie dorabiał w wakacje to dobrze a to dużo zmieni w wysokosci zasiłku,ze robisz z tego takie halo bo to jeden klient pracuje na czarno i wszystkie dochody ci zgłasza.
Problem w tym, ze pracowal (wlasnie legalnie) lipiec i sierpien, a rodzice z nim w tym czasie korzystali z zasilkow. Wydalo to sie tak, ze rodzice staraja sie teraz i dodatek rodzinny, gdzie podali ten zarobek syna jako dochod. Czy w tej sytuacji jak dostane przeciez od nich te decyzje o dodatku i bedzie czarno na bialym, to da rade udac, ze sie tego nie widzi? Boje sie o prace.
Ja wszczęłabym postępowanie w sprawie wyjaśnienia uprawnień do przyznanej w danym okresie pomocy. Uważam, że pracownicy OPS-ów winni postępować zgodnie z prawem. Problemy zawsze związane są z bylejakością wykonywanej pracy. Pozdrawiam.
do Ika2 : naprawdę tak przestrzegasz prawa, czy chcesz awansować na krzywdzie tych najbiedniejszych? A jak ci klient oświadcza, że dorabia na czarno, to twoim obowiązkiem jest to zgłosić do skarbówki, ze on łamie prawo. Robisz to?? Najpewniej nie, bo wtedy cieszysz się, ze dzięki jego oświadczeniu dasz mu mniej kasy i kierowniczka cię pogłaszcze.