Mam rodzinę, w której matka wspólnie gospodaruje z mężem i dzieckiem. Mąż jest bezrobotny i nie łoży na utrzymanie dziecka (problem alkoholowy), dlatego matka otrzymuje na dziecko świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Kobieta ze swoich dochodów, w tym ze świadczeń z funduszu alimentacyjnego utrzymuje też męża. Spotkłam się z opinią, że w takim przypadku należy robić odrębne gospodarstwo domowe z mężem, gdyż mąż nie może korzystać z funduszu alimentacyjnego, a przynajmniej nie powinniśmy dać przyzwolenia na taką sytuację. Mam wątpliwości co do takiego działania ze strony ośrodka, gdyż nie widzę podstaw prawnych i faktycznych do robienia odrębnego gospodarstwa domowego. Jak postępujecie w takich przypadkach, gdy żona dłużnika alimentacyjnego utrzymuje go ze świadczenia z funduszu alimentacyjnego i jaką do tego stosujecie podstawe prawną ?
Od siebie dodam, że sytuacja którą opisujesz zdarza się nagminnie i jest praktycznie w każdym ośrodku.
Z tego co wiem pracownicy socjalnie u mnie w ośrodku nie robią z tym nic i biorą ich jako całość bez rozdzielania.
Dzięki heiland za odpowiedź. Ja też nie widzę podstaw prawnych w naszej ustawie do działania inaczej, chociaż moralność wskazuje inaczej. Podbijam temat - jak postępujecie w takich sytuacjach ?