Wasz pogląd na świadczenie 500+

[kama_211]

Program jak najbardziej sprawdza się w polskim społeczeństwie, jeśli chodzi o świadczenie na pierwsze dziecko to powinni ubiegać się tylko rodziny, w których jeden z rodziców odprowadza podatki do budżetu państwa, a próg dochodowy powinien zostać tylko zwiększony np. o 100%.

OOO, to, to. Popieram. Nie wiem, jak wyglądałaby weryfikacja takich wniosków (sodoma i gomora dla nas przy weryfikacji zatrudnienia co tydzień w innym miejscu co niektórych pracowników 1szo-majowych), ale na pewno bardziej przyczyniałoby się to do poszukiwania pracy u długotrwale (beznadziejnie) bezrobotnych.

[Administrator]

Jak słyszę, że pieniądze na 500+ zostały odebrane złodziejom i przekazane biednym Polakom, to zapala mi się nie tylko czerwona lampka, ale latarnia. Po pierwsze, uszczelnienie luki VAT jest faktem, ale wpływy z tego mogły pokryć program 500+ zaledwie w połowie, resztę trzeba było uzyskać z podwyższenia podatków i danin, czyli obciążenia całego społeczeństwa (również - a może przede wszystkim - osób nie czerpiących żadnych korzyści z tego programu).

Hmmm, jakkolwiek na to nie spojrzysz stwierdzenie to jest prawdziwe. Zwłaszcza jeżeli mówimy o programie pierwotnym 500+ obejmującego drugie dziecko, który wyniósł 23 mld zł przy wpływach z uszczelnienia VAT ok 30 mld zł. 23 mld zł to łączna suma z obsługą urzędniczą. W 2017 wpływy z uszczelnienia VAT wynosiły od 13 do 40 mld. Tak, taki rozstrzał szacunkowy jest w zależności od orientacji politycznej. Po stronie opozycji zaniżają po stronie rządzących zawyżają/ Nie mniej wpływy z VAT wzrosły aż 24%, a więc jest to ogromny skok.

Lampka powinna się zapalić ale na to jak z Polski wyprowadzano pieniądze, ponieważ w większości przypadków były to międzynarodowe grupy przestępcze.

[Administrator]

Program jak najbardziej sprawdza się w polskim społeczeństwie, jeśli chodzi o świadczenie na pierwsze dziecko to powinni ubiegać się tylko rodziny, w których jeden z rodziców odprowadza podatki do budżetu państwa, a próg dochodowy powinien zostać tylko zwiększony np. o 100%.

Uważam że jest to niedopracowanie programu. Też uważam że świadczenie powinno przysługiwać rodzicom gdzie chociaż jedna osoba pracuje oraz samotnie wychowującym matkom, które są zarejestrowane w urzędzie pracy. Wykluczyłoby to nadużycia oraz program zdobyłby większą przychylność opinii publicznej.

[noteev]

@Administrator, fakty są takie, że wydatki na 500+ w 2017 r. wyniosły 23,5 mld zł. Według ekspertów dwóch banków Credit Agricole i BZ WBK (a nie opozycji), uszczelnienie systemu podatkowego w 2017 r. wyniosło odpowiednio od 11 do 13 mld zł. Nie dość tego, w 2018 r. według szacunków Ministerstwa Finansów opierających się na metodyce Komisji Europejskiej dotyczącej szacowania luki w VAT ustalono, że w 2017 r. poprawa dochodów z VAT wyniosła 10,8 mld zł. Trzeba pamiętać, że część tych wpływów z VAT spowodowana była wzrostem koniunktury gospodarczej w 2017 r., a nie samym uszczelnianiem. Skąd się wzięła rządowi kwota 40 mld zł, skoro całkowita luka podatkowa w VAT w Polsce według danych opublikowanych przez Komisję Europejską w 2015 roku wynosiła 41 mld zł? Przy takim założeniu, zniknęła by ona zupełnie, a to jest niemożliwe, gdyż nie ma państwa w Europie, które wyeliminowało by ją całkowicie.

Każdy rząd (bez wyjatku) ma tendencje do fantazjowania i do kreatywnego księgowania, więc lepiej poznawać stanowiska instytucji niezależnych od rządu. Nie twierdzę, że nie było sukcesów na tym polu, ale rządowe kwoty są po prostu fikcyjne i chcąc, nie chcąc obciążeniem programem 500+ trzeba było objąć całe społeczeństwo.

[bones]

Jak noteev, kronos79, gos.
I co by nie powiedzieć jakkolwiek próbować to motywować niestety w większości przypadków nie jest to tak wykorzystane jak to rząd przedstawia. Bogaci biorą bo można, biedni stworzyli nowy styl życia "świadczeniowy" a ci którzy pracuja za to płaca bo jak powiedziała lady Margaret Thatcher- Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy

[kotbehemot]

Świadczenie 500+ nie jest i nigdy nie był narzędziem polityki prorodzinnej tylko elementem polityki przedwyborczej , i od tego trzeba zacząć rozważania.
Potrzebna jest jednolita polityka prorodzinna, wpierająca rodziny z dziecmi, wspierająca postawy prospołeczne. Tego nie rozwiązuje system rozdawnictwa publicznych pieniędzy.
Nie widze sensu równoczesnym wypłacaniu świadczeń rodzinnych i świadczenia 500+.
Brak rozwiązań systemowych w ramach polityki prorodzinnej, to co jest oferowane w ramach systemowych rozwiązan to spóścizna poprzednicj rządów łącznie z Karta Dużej Rodziny.
Nie widzę semsu promowania roszczeniowości i utwierdzania ludzi w życiu w biedzie( tak biedzie, bo darowanie pieniedzy przy długotrrwałaym bezrobociu to utwierdzanie ludzie w biedzie) czyli świadczenia 500+ dla pracujących a osoby odmawiające podjęcia zatrudnienia powinny korzystac tylko i jedynia ze swiadczen zabezpieczenia społecznego
Czemu programem nie sa objete dzieci kontynuujące naukę, chciazby jak przy FA do 25 roku życia.

[noteev]

Jeśli to prawda, że nawet Minister Finansów ma wątpliwości, co do rozdmuchanych wydatków socjalnych, to znaczy, że rząd PIS-u odkręcił gaz do końca i pędzi wprost na ścianę...

https://www.money.pl/gospodarka/piatka- ... 3969a.html

https://gospodarka.dziennik.pl/finanse/ ... zanie.html

[ludek]

Po nas choćby potop...
Jeśli my wygramy wybory to za brak pieniędzy jak zwykle obarczymy poprzedników (przez 8 lat rządów Platformy...). A jeśli wygra PO, to już będzie problem ich a nie nasz.
Tak czy tak - wina Tuska.

[noteev]

Po nas choćby potop...
Jeśli my wygramy wybory to za brak pieniędzy jak zwykle obarczymy poprzedników (przez 8 lat rządów Platformy...). A jeśli wygra PO, to już będzie problem ich a nie nasz.
Tak czy tak - wina Tuska.

W sedno

[Weles]

program 500 plus jest sposobem (dziwnym, ale sposobem) na obniżenie podatków.
Dodam, że sposobem niesprawiedliwym, stosunkowo kosztownym i pracochłonnym.
Niczym innym. Zabraknie na 500 to albo zrobią inflację, albo zabiorą więcej.
Dzięki temu mamy pracę. Jeszcze. Bo w związku ze zmianami mogą być redukcje. Nie będzie takiej kumulacji wniosków od 2021 roku (wnioski mają być składane od kwietnia)