Weryfikacja po 3 miesiącach... - Świadczenia rodzinne

[Szarak]

Wniosek złożony w październiku 2017 r. a decyzja wydana grudniu 2017r. Pan miał zatrudnienie na umowę zlecenie w zakładzie A do 12.10.2017 r., a od 16.10.2017 r. poszedł do zakładu B na umowę zlecenie. W zakładzie B pracował do 30.11.2017 r. i wykazał utratę z tego zatrudnienia donosząc do wniosku dokumenty. Ponieważ utraciłem dochody z zakładu pracy A zbadałem czy Pan nie wrócił w styczniu do zakładu pracy A. Z wydruku ZUS wynika, że nie wrócił do zakładu pracy A ale od 01.12.2017 r. widnieje jako ubezpieczony w zakładzie B do dnia obecnego. Dochód za listopad 2017 r. z zakładu pracy B mam na zaświadczeniu gdzie zakład w 19.12.2017 r. pisał, że Pan był od 16.10.2017 r. do 30.11.2017 r. zatrudniony. Myślałem, że facet mi nie zgłosił to przeliczyłem dochód wstecz i zwrot za grudzień styczeń a uchylenie od lutego. No to wszcząłem postępowanie w sprawie uchylenia. Facet przyszedł na pismo i mi mówi, że to są jakieś jaja bo on tam nie pracuje od 30.11.2017 r. , wykazał nowe umowy zlecenie od stycznia 2018 r. w zakładzie pracy C, napisał oświadczenie że nie pracuje w zakładzie pracy B od 30.11.2017 r. i że zaświadczenia nie przyniesie bo główna siedziba jest za daleko by tam jechał i nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Komu ja mam teraz wierzyć ?? ZUSowi czy facetowi