Weź poprawkę, że organ pomocowy zrobi wszystko, abyś miała pod górkę.
Bardzo krzywdzące podejście i nijak się ma do rzeczywistości. To zwykłe uogólnienie i przerzucanie frustracji na wszystkich po jednostkowym zetknięciu z nieprzyjaznym urzędem.
@LuuLane
@iwonaj@
nie trzeba daleko i długo szukać przykładu, który obrazuje to o czym napisałem i z czym nie zgadzacie się. odmowa-sp-a-uchylenie-przez-sad-207299025
Poza tym napisałem j.w., ponieważ miałem podstawę by właśnie tak wyrazić swoją opinię.
Na ponad dwieście pierwszych decyzji OPS wydanych opiekunom dorosłych osób niepełnosprawnych, które miałem okazję przeczytać ŻADNA nie orzekała o ustaleniu prawa do wnioskowanego świadczenia pielęgnacyjnego, natomiast drugie decyzje OPS zaistniałe w konsekwencji wydanych przez SKO decyzji kasacyjnych, w 99% orzekały identycznie jak wydane za pierwszym razem (mimo, że Kolegia zalecały co i jak zrobić i wskazywały prawidłowe wykładnie przepisów prawa materialnego) i jedynie kilka razy zdarzyło się (nie wykluczam jakiejś pomyłki organu pomocowego), że OPSy rewidowały swoje błędne działania i zgodnie z zaleceniami SKO orzekły na korzyść opiekunów.
Oczywiście zaznaczam, że w tych sprawach były wskazywane różne negatywne przesłanki, ale dyżurna w art. 17 ust. 1b ustawy o świadczeniach rodzinnych jest tą, która od siedmiu lat Was pogrąża, gdyż używacie w podstawach wydawanych decyzji przepisu, którego użyć Wam nie wolno z racji wykazania przez Trybunał Konstytucyjny, że ów przepis w określonym jego zakresie jest niezgodny z ustawą zasadniczą i mimo, iż ten przepis w niezmienionej formie literalnie figuruje cały czas w ustawie o świadczeniach rodzinnych, to właśnie z uwagi na ww wskazy wyrok TK z dnia 21-10-2014r. sygn. akt K38/13 organom administracji NIE WOLNO !!!!! tego przepisu używać. Świadomie popełniacie istotne w ww sprawach błędy i dlatego wyżej wypowiedzianego zdania nie zmienię. Zmienię zdanie tylko wobec organistów MOPS w Sopocie, którzy od wielu lat (co prawdopodobnie może wiązać się ściśle z polityką) wydają decyzje z pominięciem niekonstytucyjnego przepisu.
Po rozmowie z mecenasem z Panem z Fundacji Pomagamy Opiekunom Osób Niepełnosprawnych, dużo dokumentów musiałam wypełnić i sprawa dopiero trafi pod obrady, odpowiedz dostanę w przyszłym tygodniu. Specjalnego Zasiłku Opiekuńczego nie mają prawa mi wstrzymać, bo będziemy wnosić o różnice między świadczeniami, a nawet jeśli jakimś cudem to zrobią, to Fundacja będzie mi wypłacała 620 zł. do momentu rozstrzygnięcia sprawy. Jeśli Fundacja podejmie się reprezentowania mnie, składa sama wniosek, gdy urząd odbiera dostają smsa i od tego momentu mają 2 tygodnie lub 15 dni roboczych na wywiad. W przypadku gdy zostaną taki sam stan faktyczny mieszkania i wydadzą dwie różne opinie ( bo bywały takie przypadki ) Zostaną wystosowane pisma do Rzecznika Praw Obywatelskich i Wojewody z pytaniem dlaczego. Mecenas mówił, że jeśli podejmą się prowadzenia mojej sprawy, i urząd będzie czegoś chciał ode mnie, mam powiedzieć, że w kwestiach formalnych proszę się kontaktować z moim pełnomocnikiem i domagać się mogę jego obecności gdy będą wymagane podpisy jakiś dokumentów w urzędzie.