Wkrótce możliwe zmiany w ŚR? - Świadczenia rodzinne

[xpert]

I jestem bardziej niż pewna, że mądrych i racjonalnych rozwiązań nawet nie co oczekiwać. Będzie to tylko dalsze kupowanie sobie poparcia wśród niektórych grup. A taka potrzeba będzie uzasadniona odpowiednią propagandą.

Oczywiste, że myślą przyszłościowo. Będą chcieli znowu kupować głosy przed kolejnymi wyborami i likwidacja jakiś świadczeń nie wpisze się pozytywnie w ich plany. Będą chcieli coś zaoszczędzić ale o całkowitej likwidacji nie ma mowy.

[west]

Teraz jak kupują głosy to chociaż dobrze płacą. Gdyby podwinęła mi się noga, to bez skrupułów wykorzystałbym polski socjal. Pracowałbym za minimalną krajową, zarabiając dwa razy tyle do ręki i miałbym bonus na pierwsze dziecko - 500. 2500 zł do łapy i 1000 bonusu za dzieci-da się żyć. Żonę najwyżej na pół etatu bym gdzieś wygonił.

[m&m]

U mnie po sąsiedzku z dwójką dzieci mają cos ok. 4000 - 5000, a teraz przybędzie im 1000. A z legalnym dochodem ok. 1000 bez problemu mieszczą sie w rodzinnym.
Takze chyba chodzi o to, zeby tym bardziej zaradnym w polskim wydaniu płacić jeszcze lepiej, a ukrócić tym mniej zaradnym.

[west]

U mnie po sąsiedzku z dwójką dzieci mają cos ok. 4000 - 5000, a teraz przybędzie im 1000. A z legalnym dochodem ok. 1000 bez problemu mieszczą sie w rodzinnym.
Takze chyba chodzi o to, zeby tym bardziej zaradnym w polskim wydaniu płacić jeszcze lepiej, a ukrócić tym mniej zaradnym.

Właśnie całkowicie niezaradni będą dotowani maksymalnie-psucie społeczeństwa, a pracujący za średnie pieniądze będą pchani w szarą strefę. Premiowana niezaradność oraz kombinatorstwo. Praca nie jest nagradzana, tylko ludzie są karani za to, że pracują. To jest programowe produkowanie patologii.

[m&m]

I naprawdę liczysz, ze cos sie zmieni pod tym względem? bo ja nie. Liczę na jeszcze większe promowanie kombinatorstwa i niezaradnosci, jesli w ogóle mozna o niej mówić w przypadkach, że dla niektórych bardziej opłacalne jest siedzenie na zasiłkach niż podjęcie pracy za najniższą krajową.

[Tom.]

PiS robi dobrze swojemu elektoratowi, PO swój elektorat olała, zajęła się socjalizmem i przegrała.
Chociaż się jednego PiS nauczył.... szkoda tylko, że dzięki temu dość szybko może się spełnić inna obietnica wyborcza: "Polska w ruinie"

[west]

Nic się nie zawali. 500 będzie, a przed wyborami pewnie poszerzą na każde dziecko. Będą ukrócać, oszczędzać, ciąć. Policja i wojsko w dresach będą chodzić, ale na 500 będzie. Te 15 miliardów zabrane w tym roku bankom i hipermarketom wejdzie na rynek najniższych usług i najtańszych podstawowych towarów. Nie wypłynie za granicę. Hipermarkety zwiększą obroty. Nie wiadomo co z tego wyjdzie. To eksperyment-ale chwała im za to, że w jakiś sposób próbują.

[m&m]

Nic się nie zawali. 500 będzie, a przed wyborami pewnie poszerzą na każde dziecko. Będą ukrócać, oszczędzać, ciąć. Policja i wojsko w dresach będą chodzić, ale na 500 będzie. Te 15 miliardów zabrane w tym roku bankom i hipermarketom wejdzie na rynek najniższych usług i najtańszych podstawowych towarów. Nie wypłynie za granicę. Hipermarkety zwiększą obroty. Nie wiadomo co z tego wyjdzie. To eksperyment-ale chwała im za to, że w jakiś sposób próbują.

Jeszcze zapomniałeś dodać, ze wprowadzą przymus oddawania tych najcieżej chorych niepełnosprawnych, którymi nie opiekują sie ich rodzice, do dpsów i zolów, żeby zaoszczędzic na świadczeniach.

[Tom.]

Te 15 miliardów zabrane w tym roku bankom i hipermarketom

ile bo szacunki MF dochodów z podatku od banków i marketów to 4 - 6 mld, a i pojawiały się szacunki, że maks może wyjść i 2 mld.....

[west]

Sporo wyjdzie. Dadzą radę i mają sporo "finansowych" pomysłów. Robią ustawy pod publikę, prawdziwe igrzyska i pod każdą dobrze grunt udeptują. Mówili coś o socjalistycznych emerytach i ich wysokich świadczeniach emerytalnych. Każdy system ma swoich kozłów ofiarnych. Ci są skuteczni, działają konsekwentnie i szybko.