Mała uwaga: nie jest to wniosek o przymusowe leczenie, bo takowe w Polsce nie istnieje (było wprawdzie do 1982 r.), a jedynie zobowiązanie uzależnionego do poddaniu się leczeniu odwykowemu.
A dlaczego chcecie zaangażować w to prokuratora, a nie GKRPA? Nie sądzę, żeby prokurator chciał się bawić w procedurę - w przedmiocie zobowiązania do leczenia w takiej zwykłej sprawie, gdy nie występują jakieś szczególne przesłanki ochrony interesu jednostki, społeczeństwa czy praworządności.
„Prokurator, podejmując decyzję o działaniu w sprawie cywilnej, kieruje się własną oceną, czy wymaga tego ochrona praworządności, praw obywateli lub interesu społecznego (...) zwłaszcza w postępowaniu prowadzącym do nałożenia obowiązku leczenia w zakładzie lecznictwa odwykowego”. (Tak: Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 11.09.2013 r., sygn. akt: III CZP 52/13, publ. BOSN).