Wszytsko jasne

[~kibic]

Całkiem niedawno temu v-ce prezes PZPN a poseł PO Roman Kosecki opowiedział się po stronie betonu a przeciwko zmianom zaproponowanym przez Zbigniewa Bońka. Informacja z linku poniżej chyba nie pozostawia wątpliwości dlaczego:

https://niezalezna.pl/44156-klub-posla-p ... degradacja

Zbigniew Boniek nie uwikłany w żaden sposób w krajowe układy i układziki a do tego niezależny finansowo oraz co jeszcze ważniejsze wielki wojownik z boiska piłkarskiego, marzący o wielkości polskiej piłki podjął próbę zmiany tego sy.fu, który korzyści przynosi głównie pseudodziałaczom.
Sprawa Koseckiego pokazuje jednak, że sama zmiana prezesa to zdecydowanie za mało by coś się zmieniło.
Myślę, że w tej sytuacji jedynie masowe wsparcie wszystkich kibiców mogłoby zmusić to biznesowe towarzystwo wzajemnej adoracji do zaakceptowania proponowanych zmian. W przeciwnym razie Boniek będzie zmuszony do odejścia a polska piłka pogrąży się jeszcze głębiej. Nie sądzę bowiem, aby Boniek przyjął postawę G. Laty, który widząc z czym ma do czynienia postanowił działać z tym towarzystwem ręka w rękę. I tak właśnie legenda piłkarska została zniszczona.