Hej mam problem z babką , złożyła wniosek o zasiłek rodzinny z dodatkiem o wychowawczy we wrześniu, wszystko ładnie pięknie zrobione, poszły wypłaty listopad, grudzień , styczeń. Przychodzi 15 lutego i przynosi świadectwo pracy z dniem 02.11.2016, żę firma upadła od dnia 31.10.2016.( dodam że prędzej nic nie wiedziała). Uchylam dodatek, żądam zwrotu za trzy miesiące. Babka się odwołuje do sko, dostałam dziś odpowiedź z sko że uchylają moją decyzję i mam ponownie rozpatrzyć sprawę. Co mam zrobić? podpowiedźcie plis
Bo ja podciągnęłam to jako nienależnie pobrane świadczenie i oni zaczęli analizować literalnie że pod ten artykuł nie mogę tego podciągnąć bo nie sprawdziłam tego dokładnie. Ale co mam konkretnie sprawdzić jak wszystko jest jasne?
Doczytaj czy w decyzji SKO nie jest napisane nic o wznowieniu postępowania. Może im chodzi o art. 145 § 1 pkt 5 KPA i całe postępowanie masz źle przeprowadzone.
moze mialas sprawdzic kiedy kobieta sie dowiedziala,ze juz nie jest pracownikiem...tzn kiedy dostala swiadectwo pracy...ustal to...a tak na marginesie to od ktorej decyzji kobita sie odwolala od uchylajacej dodatek czy uchylajaca byla juz ostateczna i odwolala sie od tej o nienaleznych i zwrocie ?
odwołała się od żądającej zwrotu. A świadectwo pracy dostała 15 lutego i zaraz mi przyniosła a data wystawienia świadectwa była 2 listopad 2016, a później poprosiła pracodawcę żeby wystawił jej z datą z którą się dowiedziała że nie jest pracownikiem czyli dostała drugie świadectwo z datą 15 lutego 2017 a mi dostarczyła je dopiero 28 lutego.
nie wiem, data wystawienia swiadectwa to jedno,a to kiedy ona je otrzymala - drugie...i to drugie zdaje sie byc dla sko wazniejsze, wiec pewnie to,ze masz w aktach dwie kopie tego samego swiadectwa ale z inna data , nie rozstrzyga sprawy kiedy pani to swiadectwo otzymala, pewnie nie po drugi egzemplarz swiadectwa wystawiony z inna data pani miala pojsc tylko napisac tobie oswiadczenie kiedy to swiadectwo otrzymala i ze niezwlocznie jak je otrzymala to do ciebie przyszla...moze sko chce to podciagnac pod taka sytuacje,ze swiadczenie owszem od momentu zwolnienia nie powinno przyslugiwac ale,ze pani nie wiedziala ze zostala zwolniona to nie mozna mowic o nienaleznych, bo taka sytuacja nie wpisuje sie w definicje nienaleznie pobranego swiadczenia
no właśnie , oni też tak piszą że analizując ten artykuł nie można tego podciągnąć pod nienależnie pobrane bo w definicji tego nie , ale to mam traktować wtedy ten dodatek który otrzymała przez te trzy miesiące jako co? Ja rozumiem że ona nie miała pojęcia o całej sprawie ale to nie zmienia faktu że dostała nienależnie.
A wezwałam ją do złożenia wyjaśnień i zobacze co mi napisze jak przyjdzie