Witam.
Jeśli dzisiaj ktoś przyjdzie i zapyta o stypendium. Wydacie wniosek i później dajecie odmowę?
Czy w ogóle nie wydajecie informując o terminie do 15 września?
Ze termin do 15-stego to informuję oczywiście. A jak ktoś mi przyniesie po terminie z 1 dzień to co mam zrobić? Być urzędnikiem czy człowiekiem? Zawsze wybieram druga opcję. Proszę tylko, by wniosek był wypisany z odpowiednią datą czyli max do 15-stego, a ja już przybiję datownik ze stosowną datą. No chyba, że przyjdzie do mnie pijok pijany i furiat, to grzecznie przyjmę wniosek i go wyproszę a potem wysmaruję decyzję.
Za bycie człowiekiem to tylko po d... dostaniecie. Ja robię tak jak ma niezbędne dokumenty z data maksymalnie 15 to wezmę jak nie ma to pisać ma podanie do kierownika z podaniem w którym poda konkretną przyczynę czemu składa po terminie. Jak kierownik przyjmie to damy jak nie to sory.