Ja właśnie też jestem za zaokrągleniem o te 66 grosików, ale u mnie akurat jest o to wojna z powiatem, bo każdy grosz się liczy

,ale nie zauważyłam przepisu, który mówi, że 100% kosztów musi być w pełnych złotych i nie mam się na co powołać,więc powołuje się tylko art. 10b ust 2a Ustawy, że koszty działalności warsztatu są finansowane ze środków samorządu powiatowego w wysokości CO NAJMNIEJ 10% tych kosztów (wiec powiat może dać troszkę więcej o te parę groszy, niż miałoby wyjść za mało z przybliżeń).