Tom. pisze: ↑10 lut 2023, 12:09
dzięki, pewnie pokłosie uchwały NSA
Dokładnie tak jak piszesz, gdyż WSA przyjął jedną z wykładni (korzystną dla opiekuna), ale wyrok wydano w stanie prawnym sprzed zaistnienia Uchwały NSA, natomiast wyrok NSA nastąpił już w czasie, gdy ww Uchwała obowiązywała.
jest to moim skromnym zdaniem duże przegięcie, ponieważ, gdyby sądy rozstrzygały w normalnych przepisowych terminach to opiekun prawdopodobnie miałby wnioskowane świadczenie pielęgnacyjne przyznane.
Zonk polega na tym, że jedynie najsłabszy zawsze jest poszkodowany.
"Europejscy" sędziowie mają w d...e sytuację zaistniałą w tej rodzinie
cytuję z wyroku WSA w tej sprawie:
" organy orzekające w rozpoznawanej sprawie powinny wziąć pod uwagę faktyczne możliwości sprawowania opieki nad J. B. przez jego żonę K. B., która ma 74 lata. Ze znajdującej się w aktach sprawy kopii zaświadczenia lekarskiego z 11 czerwca 2021 r. (k. 50-51 akt adm.) wynika, że z uwagi na chorobę zwyrodnieniowo-dyskopatyczną kręgosłupa, chorobę zwyrodnieniową stawów obwodowych, nadciśnienie tętnicze i chorobę niedokrwienną serca żona niepełnosprawnego nie jest w stanie się nim opiekować. W sytuacji, w której organy, pomimo wszystko miałyby jednak wątpliwości co do stanu zdrowia żony niepełnosprawnego, winny zwrócić się do skarżącego o przedłożenia stosownej dokumentacji lekarskiej lub innych, bardziej szczegółowych zaświadczeń. Muszą mieć jednak na uwadze zakres wymaganej przez osobę niepełnosprawną pomocy, a w szczególności, że jest ona osobą leżącą, po podwójnym udarze, pozostaje bez kontaktu z otoczeniem i wymaga pełnej obsługi higienicznej, sanitarnej, pielęgnacyjnej oraz karmienia, gdyż nie jest w stanie wykonywać żadnej z tych czynności samodzielnie.
Oznacza to, że w stanie faktycznym sprawy należy uwzględnić nie tylko brak orzeczenia o niepełnosprawności żony osoby wymagającej opieki, ale również jej wiek, jak i stan zdrowia opisany w zaświadczeniu lekarskim, z którego wynika, że nie jest ona w stanie opiekować się mężem. "
Przed wydaniem wyroku lub decyzji zaleciłbym każdej orzekającej w sprawie osobie choćby trzy doby osobistego zaliczenia takiej pełnej opieki nad osoba niepełnosprawną.
p.s. co dotyczy przedkładania dokumentacji lekarskiej w organie to są jakieś niedorzeczne wymysły "europejskich sędziów" lub innych orzekających "Kolegów" - wyłącznie Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności jest jedynym dowodem poświadczającym organom orzekającym, czy osoba chora faktycznie jest chora i co z tym związane.