a jest na to jakaś podstawa prawna, że musi być z opiekunem prawnym ? bo na logikę to rozumiem, ze tak powinno być, ciężko będzie zmusić opiekuna aby przyjechał specjalnie podpisać wywiad.
Przejąłem od niedawna DPS i analizuje dokumenty i umnie był robiony wywiad od początku z osobą ubezwałsnowolnioną całkowicie a nie z opiekunem
Jeśli opiekun mieszka daleko to przecież można wysłać prośbę do ośrodka pomocy społecznej odpowiedniego dla zamieszkania opiekuna prawnego i poprosić o przeprowadzenie wywiadu (w ramach wzajemnej pomocy).
Przecież obowiązkiem op praw jest m.in współpraca z DPS wiec łaski nie robi że przyjedzie i podpisze. U mnie jest tak: zbieram informacje podpytując personel odnoście danego ubezwłasnowolnionego, pogadam troche z nim a potem to wszystko wpisuje, daje opiekunowi do podpisania on jeszcze to czyta i ewentualnie coś mogę przy nim wpisać. W wywiadach aktualizacyjnych w sumie tylko w dziale dot. oceny sytuacje jest pole do wypisania się.
A jeśłi chodzi o opiekunów którzy daleko mieszkają to stosownie wcześniej się umawiam kiedy bedą u swojego podopiecznego, bo przecież odwiedzać go muszą i wtedy daje do podpisu, lub wysyłam pocztą z prośbą o odesłanie
wywiad z opiekunem prawnym który się podpisuje a wszystkie dane osoby ubezwłasnowolnionej. Jeśli opiekun mieszka daleko to wysyła się do ops do niego prośbe o wywiad.