Jeżeli jesteś drobiazgowa i pracowita, to należy dokonać podziału dodatku mieszkaniowego na 3 części i przekazywać na k-to pobierającego czynsz, dostawcy wody i odbiorcy śmieci.
Dotychczasowa sytuacja nie może mieć miejsca, bo pobierający czynsz dostaje więcej kasy (publicznej) niż powinien.
Gościu
- cena 1 KWh to 0,6230
- miesięczne dochody to 2008,75 zł, czyli na osobę 334,79 zł/mies.
Sabinko, no właśnie, zwłaszcza że zarządcą jest Urząd Gminy i dodatek przyznaje UG.
Tutaj by wypadało proporcjonalnie na części:
czynsz - dla Urzędu Gminy
śmieci - dla Urzędu Gminy
woda - zakład wod-kan
ścieki - prywatna firma odbierająca i to nie systematycznie
Masakra.
Ja bym tą resztę 9,48 wrzuciła np. w ramach comiesięcznej opłaty za śmieci tylko,
ale pewnie ktoś by się doczepił. Jak myślicie?
Spokojnie, nie przesadzajcie. Na razie nie macie podstawy prawnej ani zmieniać decyzję, ani dzielić dodatek na części, ani uszczęśliwiać osoby trzecie publicznymi pieniędzmi. Ponadto w omawianym przypadku dla ułatwienia (choć przypadkowo) parokrotnie występuje gmina.
Trzeba zrobić jak Krwawa trafnie proponuje, czyli
Krwawa pisze: (...) Pieniądze w formie ryczałtu trafiają do wnioskodawcy a dodatek wpływa na konto zarządcy... Na tym, mówiąc ogólnie, Twoja rola się kończy. Nie ma sensu zadawać pytania "co robić?" - to nie Twój problem...
dodka my mamy podobną sytuację, że klienci robią opłaty w kilku instytucjach obecnie maksymalnie w trzech, dodatek dzielimy proporcjonalnie do wydatków robiny tyle kopii decyzji ile potrzeba.
mieliśmy kontrole i odwołania i nikt nie stwierdził że robimy to źle.
A w twoim przypadku uważam że nie ma sensu zmieniać tej deycji UG zaliczy część dodatku na poczet opłat za śmieci i będzie ok.
Nic nie robić. Tak czasami wychodzi , szczególnie wtedy, gdy przy wynajmie mieszkania czynsz płacony dla wynajmującego porównujemy do stawki gmi8nnej - dodatek wychodzi wyższy niż wydatki potwierdzone przez zarządcę. Robi się nadpłata i tyle - u mnie tak często - choć nie jestem wtedy zadowolona, coraz więcej mam samotnych matek wynajmujących mieszkanie nie wiem za co, bo najczęściej nie pracują i muszę porównać ich tzw."i inne opłaty" do stawki gminnej - dodatek wychodzi wyższy