Organ właściwy wierzyciela przysłał wniosek o podjęcie działań u dłużnika. Wysłaliśmy wezwanie na wywiad. Pismo odebrał dłużnik. I nie zgłosił się na wywiad. Uruchomiliśmy procedurę tj. zawiadomienie o wszczęciu, następnie wydaliśmy decyzję o uchylaniu i na koniec wniosek o ściganie do prokury. Okazuje się, że dłużnik odebrał tylko wezwanie na wywiad. Następne pisma były awizowane i nie odebrane. Miałam już wysyłać wniosek do zabranie prawa jazdy (mam odpowiedź z CEPIK, że posiada) i niespodzianka. Dłużnik zadzwonił, że nie mieszka na terenie naszej gminy. Podał adres innej gminy gdzie mieszka. Zastanawiam się, czy występować w wnioskiem o zabranie prawa jazdy skoro nie jestem organem właściwym dłużnika. Powiadomię organ właściwy wierzyciela, ze nie jestem owd. I myślę, ze na tym zakończę. Nie będę wysyłać wniosku o zabranie prawa jazdy. Dobrze myślę?
na telefon to nie zgłoszenie. Niech dłużnik napisze oficjalne pismo do OPS-u od kiedy nie zamieszkuje na twoim terenie i wtedy podejmiesz decyzję co robić.