Dłużnik złożył odwołanie od decyzji żądajacej zwrotu. Powód że nie jest ojcem dziecka. W tym odwołaniu pisze również że prosi o \"zawieszenia postępowania odnośnie zwrotu nalezności pienięznych\" dopóki nie wyjaśni się sprawa. Odwołanie musze przesłac do SKO. Ale czy powinnam tez potraktowac to odwołanie jako wniosek o odroczenie terminu i wydac decyzję?
Ja mysle ze zadnej dedyzji nie wydajesz, tez tak miałam, tylko wysłałam do kolegium. Przeciez nie mozna jednego pisma traktowac jako odwołania i jako wniosku o cos tam.