Pomóżcie! W trakcie okresu zasiłkowego mąż klientki rozpoczął pracę za granicą. Uchyliłam decyzję i wysłałam do Urzędu jeszcze Marszałkowskiego. Teraz otrzymałam decyzję wojewody w której jest wyszczególnione w jakich okresach przyznane, a w jakich odmówiono przyznania. Klientka będzie miała nienależnie pobrane. Pytanie, czy ja mam żądać zwrotu, czy wojewoda. Od marszałka były decyzje jakie kwoty klientka ma do zwrotu, my tylko naliczaliśmy odsetki na dzień spłaty, a teraz nie wiem, czy przyjdzie jeszcze decyzja żadąjąca zwrotu, czy to ja mam wystawić.
wszystkie decyzje wydaje wojewoda, czekasz i nic nie robisz, ja odsetek nigdy nie wyliczam, dzwonią do UW i tam im mówią ile odsetek, a jak za mało im wpłacili to z UW dzwonią do mnie i mówią ile klientka ma dopłacić odsetek
po telefonie z UW zastanawiam się czy w ogóle zrobią mi decyzję o zwrocie. Pani powiedziała że strona może w każdej chwili zwrócić ( bez decyzji świadczenia nienależnie pobrane wraz z odsetkami) i niby ja powinnam na piechca jej to policzyć - a oni kiedyś tam doślą decyzję ustalającą nienależnie pobrane jak zagranica tez zrobi swoje. Więc gdzie tu logika. ( z drugiej strony jeśli wróci dobrowolnie to sprawa z dochodzeniem należności z głowy)... na razie w aktach mam przesłane pismo z prośbą o ustalenie nienależnie pobranego świadczenia przez MUW.