zakład karny - Świadczenia rodzinne

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]

Napisano: 12 sty 2015, 9:36

czy w skład rodziny wpisujemy małżonka przebywającego w zakładzie karnym?
ANIA...


Napisano: 12 sty 2015, 9:39

bierzemy jego dochód, ale przeliczając dochód rodziny nie uwzględniamy go
kmi

Napisano: 12 sty 2015, 9:41

uzupełnienie
pisząc, że go nie uwzględniamy (chodziło o osobę), dochód małżonka wliczmy do dochodu rodziny
kmi

Napisano: 13 sie 2015, 12:14

Temat właśnie pojawił się u mnie. Czyli bierzemy dochody osadzonego, ale jak uzyskać od niego podpisy na oświadczeniach np. o dochodach nieopodatkowanych, skł. zdrowotnej?
Walery

Napisano: 13 sie 2015, 13:06

oświadczenia to chyba nie TWÓJ problem tylko żony... niech odwiedzi mężusia albo napisze liścik i wrzuci w kopertę.....
~o~

Napisano: 14 sie 2015, 10:00

W zasadzie nie mój problem, ale jednak to ja mam styczność z tymi ludźmi i chciałbym pomóc. Zresztą są też głosy, że można samemu sobie skarbówkę ściągnąć a na resztę przymknąć oko.
A gdyby wysłała w liście dokumenty do podpisu, to "cenzura więzienna" pozwoli na odesłanie?
Walery

Napisano: 14 sie 2015, 10:03

nie słuchaj tych głosów (nie wiem, tabletki jakieś weź lub coś w tym stylu :twisted: ) bo później może cię tyłek boleć.
Zaczynasz zdanie dobrze: nie twój problem.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20555
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 14 sie 2015, 10:10

Walery pisze:chciałbym pomóc.
Piszesz do US o zaświadczenie a do ZK wysyłasz oświadczenia do wypełnienia. Jak masz czas, chęci i miekką dupę bo skończy się tym, że wszyscy będą chcieli, żebyś za nich wszystko załatwiał.
Tom.
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 10743
Od: 09 mar 2005, 16:10
Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
Lokalizacja: PL

Napisano: 14 sie 2015, 10:45

Fakt, mam nieco miękką dupę. A może po prostu sam chciałbym kiedyś uzyskać pomoc od urzędnika a nie kwitek i kopa.
Chodzi też o to, że taka osoba może pójść do wójta poskarżyć się i będzie kłopot (to klient ma rację).
Walery

Napisano: 14 sie 2015, 10:54

W 2005 chcieliśmy pomóc "samotnym" uzyskać zaświadczenia z US małżonków i sami pisaliśmy tam pisma. Skończyło się tym, że później mało kto przynosił zaświadczenia bo "przecież możecie sobie sami załatwić". A u mnie to wtedy była kwestia 50 czy nawet 500 wniosków a kilkunastu tysięcy. No i skończyła się pomoc.
btw, masz wójta debila-populistę skoro stwierdza winę pracownika bez zbadania sprawy
Ostatnio zmieniony 14 sie 2015, 10:58 przez Tom., łącznie zmieniany 1 raz.
Tom.
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 10743
Od: 09 mar 2005, 16:10
Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
Lokalizacja: PL



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x