zaległości za czynsz niezawinione - Dodatki mieszkaniowe

[Bolesław]

Bardzo proszę o pomoc, zamieszkiwalem wraz z rodziną (synowa, troje wnucząt i mama) w mieszkaniu komunalnym 80 m2. Czynsz 500,00 zł mimo, że lokal znajdował się w starej poniemieckiej kamienicy, piece, zdewastowana stolarka.Do roku 2013 płaciłem czynsz regularnie, rodzina się jednak wyprowadziła i zostałem sam. Przez 3 lata ubiegałem się o zamianę mieszkania na mniejsze, bodaj jeden pokój. Posiadam mnóstwo pism do władz miasta, te jednak były głuche na moje prośby. W pażdzierniku 2013 zdiagnozowano u mnie raka krtani, obecnie nie mówię i jestem bardzo chory, otrzymuję rentę inwalidzką w wysokości 750,00 zł. Siostra, po wyborach uprosiła nowego burmistrza o maleńkie mieszkanie. Ten natychmiast mi je przydzielił. ZGKiM żąda jednak ode mnie spłaty zadłużenia, którego dokonuję w 50,00 zł. ratach. Coraz gorzej jednak daję sobie radę, obecne mieszkanie ma ogrzewanie gazowe, a więc koszt jego utrzymania wynosi miesięcznie 300,00 zł. Na leki i dietę lekkostrawną pozostaje mi 400,00 zł. Nie daję już dalej rady spłacać tego zadłużenia, ale boję się, że zabiorą mi dodatek mieszkaniowy. Ja przecież od wielu lat prosiłem o mniejsze mieszkanie, tymczasem rodziny wielodzietne prosiły o moje. Władze nic z tym nie zrobiły. Dlaczego więc teraz ja ponoszę tego koszty. Nadmieniam, że od 2013 do 2015 roku (a więc do chwili otrzymania obecnego mieszkania) płaciłem połowę czynszu. Proszę o pomoc. Dziękuję.

[PCW]

Jeśli Bolesław ma dodatek mieszkaniowy, to przede wszystkim musi dbać, by nie powstawały nowe zaległości, takie w okresie dodatku. Stare nie mają wpływu na obecne dodatki (co oczywiście nie oznacza zwolnienia z tamtego długu).