Zaniedbanie jako przemoc?! - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 7 ]

Napisano: 22 mar 2012, 21:43

Jestem nowym pr.socj. i nie bardzo wiem jak się za to zabrać... Dostałam pismo z SP od nauczycieli, odnośnie dwojga rażąco zaniedbanych dzieci (są brudne, mają duże braki w nauce, brakuje im podstawowych przyborów szkolnych itp). Ze strony szkoły były podejmowane próby interwencji, ale w związku z tym, że matka (samotna) pracuje, były to kontakty wyłącznie na zasadzie \"uwag w zeszycie korespondencji z rodzicami\". Matka podpisywała te zastrzeżenia i nic się nie zmieniało. Teraz prośbę o interwencję przysłali do mnie. Byłam u niej w domu, ale jak już pisałam, kobieta pracuje akurat w takich godzinach, jak ja. Wysłałam jej wezwanie do stawienia się w GOPS - bez odzewu.. Oczywiście pofatygowałabym się do niej po godzinach pracy, ale pracuję na terenach wiejskich i jej miejscowość jest kilkadziesiąt km od GOPS...
Możecie podpowiedzieć, co jeszcze mogę zrobić??
Ewela09
Praktykant
Posty: 1
Od: 22 mar 2012, 16:53
Zajmuję się:
Lokalizacja: Giżycko, Polska


Napisano: 23 mar 2012, 10:04

szkoła widzi że matka pracuje to niech pomoże. niech zaopatrzą dzieci w brakujące przedmioty, niech obejma ich posiłkiem i niech napiszą do matki miły list że pomogą tylko niech sie z nimi skątaktuje. To samo pracownik socjalny -niech zrobi tak aby w tym domu być po południu i nie krytykować tylko pomóc gdyz samotna pracujaca matka to unikat na takich terenach. Ona się widać stara a inni jak teraz będą krytykować ,że za słabo to skutek może byc odwrotny!! I narazie przestań z tą przemocą nie sprawdzając co jest przyczyną że kobieta sobie nie daje rady. POSTAWCIE sie w jej sytuacji i wszystko wiadomo!!!
A co wolisz aby przestała pracować i przyszła na garnuszek do opieki???? a Ty będziesz jej zadawac pytania czy szuka pracy?? Co państwo daje w zamian samotnym pracującym matkom???? NIC
~Mania

Napisano: 23 mar 2012, 16:22

Oczywiście Mania, masz rację, samotne pracujące matki zasługują na wyrozumiałość. Tylko moim zdaniem to, że ta Pani jest alkoholiczką i często nie wraca na noc, a małoletnimi dziećmi zajmuje się starsze rodzeństwo to już przesada. Rozmawiałam z nauczycielkami i stąd to wiem. Dlatego właśnie naprawdę zależy mi, żeby nie pozostawić tych dzieci bez pomocy, bo wiem, że takiej potrzebują...

~Ewela09

Napisano: 23 mar 2012, 23:10

Ewela09 jeżeli matka jest alkoholiczką i nie wraca na noc proponuję wniosek do sądu o wgląd w sytuację małoletnich
~kraciasty

Napisano: 04 kwie 2012, 12:46

Oczywiście, że do sadu wniosek o skontrolowanie władzy rodzicielskiej sprawowanej przez tę panią. Sąd zawsze może na podstawie wywiadu kuratora zawodowego ustalić, że wszystko jest OK i dozoru kuratora nie będzie.
Masz podejrzenie o nałogu - nie ryzykuj, że coś się stanie. Napisz ten wniosek.
~AAA

Napisano: 18 kwie 2012, 16:59

Ale jak udokumentować to podejrzenie o nałogu dla sądu. Jęsli wszystko jest na gębę?
~Monika

Napisano: 19 kwie 2012, 12:34

Podejrzenie wystarczy.
My nie mamy narzędzi, aby uzyskać trawde dowody. Takie narzędzia ma sąd.
Popieram\"AAA\". Lepiej nie ryzykować, że coś się stanie, a my nic nie zrobiliśmy, bo były tylko podejrzenia...
~Esia



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 7 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x