a komu chcesz wygaszać jak nie ma strony postępowania wobec czego jest ono bezprzedmiotowe z automatu? dokładnie jak elmer napisał, "wygasić" notatką w aktach i tyle
tylko ostatnio kontrola (wprawdzie w pomocy społecznej) kazała wygaszać decyzje.
Twierdziła, że w świadczeniach rodzinnych robi się tak samo.
Nawet w zaleceniach im tak wpisali. Decyzje wsteczne kazali robić.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać....
Sztuka dla sztuki - w sumie wyszło na to, że mamy robić notatkę służbową w formie decyzji, bo taka jest tego wartość.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Bosz, i nikt im głupoty pisemnie z głowy nie powybijał? U nas po kontrolach to zawsze były wyścigi, kto w najkrótszym czasie więcej głupot w zaleceniach znajdzie i się smarowało takie odpowiedzi, że hej A jak się upierali to po wojewodach i ministrach. Teraz już bardzo rzadko do nas przychodzą i jak już coś wytkną to najwyżej terminy itp pierdoły.
eeee z koniem się nie kopie.
Raz po kontroli im napisałem co myślę o ich zaleceniach to mi dość obcesowo odpisali, że z zaleceniami się nie dyskutuje tylko stosuje
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare