Witam proszę o pomoc. Taka sytuacja. Pani składa wniosek na rodzinne i nadal jest w związku małżeńskim z Panem X. W między czasie zaszła w ciążę i urodziła dziecko partnera Y. Zaznaczę tylko że upłynął rok czasu gdzie w/g prawa dziecko i tak pomimo że jest partnera Y, było przypisywane obecnemu mężowi X. Na tą chwilę partner uznał dziecko i dał mu swoje nazwisko. Moje pytanie- czy we wniosku Pani wykazuje siebie dziecko i partnera jako faktycznego ojca dziecka ? czy również musi dopisać jako czwartą osobę również obecnego jeszcze męża gdyż nie mają rozwodu.
Skoro jest mężatką to musi wpisać męża i wykazać jego dochody. Nowego partnera nie wpisuje do wniosku
No właśnie się zastanawiam gdyż partner jest ojcem dziecka i mieszka z wnioskodawczynią. Mąż pozostaje mężem tylko formalnie bo nie mają uregulowanej sytuacji rozwodowej.
Nie wiem ile razy już to pisałam ale napiszę raz jeszcze....
Jeżeli kobieta jest mężatką to nie może mieć partnera/konkubina....jeżeli zdradza męża to ten gość jest k.o.c.h.a.n.k.i.em a nie partnerem/konkubentem
Ustawowa definicja rodziny jest mocno niedopracowana. Więc w tej sytuacji pozostają tylko interpretacje. Definicja w żaden sposób nie faworyzuje małżonka przed "rodzicem dziecka" ani nie wyklucza możliwości występowania obu w składzie rodziny. W składzie rodziny na pewno musi pozostać małżonek. Moim zdaniem, jeżeli Pani wychowuje wspólne dziecko razem z nowym partnerem, to również on powinien zostać uwzględniony w składzie rodziny. Nie widzę żadnej podstawy prawnej w ustawie, żeby wykluczyć drugiego Pana. W ustawie nie ma pojęć kochanka, partnera czy konkubenta, jest za to pojęcie rodziców dzieci. W kontekście definicji "osób pozostających na utrzymaniu" oraz "osoby samotnie wychowującej dziecko" należałoby oprócz męża uwzględnić także ojca dziecka, z którym to dziecko jest wspólnie wychowywane. A fakt, że kłuci się to z czyimś światopoglądem, nie ma znaczenia. Nawiasem mówiąc mieliśmy już przypadki, że że Pani, mąż i nowy ojciec dziecka zgodnie mieszkali pod jednym dachem.