dłużnik w tamtym okresie zasiłkowym uznany za uchylającego się poszło pismo do starosty o zatrzymanie prawa jazdy okazało się, że dłużnik od kilku lat ma zatrzymane prawo jazdy a nasz wniosek dołączą do jego akt, a jeśli zgłosi się z zamiarem ponownego zdawania egzaminu poinformują nas o tym... sytuacja powtarza się w tym roku i moje pytanie: czy ponownie wysyłać wniosek o zatrzymanie prawa jazdy czy jakoś inaczej to rozwiązać?