Tym się nie przejmuj.U mnie na ośmiu przychodzi zawsze dwóch,albo trzech.
W tym roku miałem już 10 spotkań.Zastanawiam się po co? Przekazuję im
ksero NK,popatrzą na nią znudzeni,pogadają o pogodzie,skomentują NK,
że może tak nie jest. Podpiszą listę i wracaj do siebie.Nie ma mowy,aby ktoś
oprócz pracownika socjalnego i policjanta wszedł w skład GR. Nikt nie zapyta,nie zadzwoni jak to idzie dalej.
Pewien mądry człowiek obecny na tym forum napisał kiedyś ,,Zespoły Interpersonalne\".,,Komu to potrzebne\'\'. NIKOMU.