w końcu już nie wiem jak to jest ...
kobieta ma dwoje dzieci, na pierwsze nie wnioskuje (ma wyrok) dogaduje się z ojcem i onjej placi do reki....
na drugie nie ma wyroku , wpis w kacie "ojciec nieznany"
wydawalo mi się ze skoro wnioskuje tylko na drugie i jest ojciec nieznany to mogę jej przyznać...
a tu kolezanka mi mowi ze powinnam wezwać ja do dostarczenia wyroku na pierwsze tez...
ale przecież nie wnioskuje na pierwsze bo wie ze przkracza 800 zl ...
to jak jest ?