Dłużnik zwrócił się do nas jako wierzyciela o to, żebyśmy wyrazili zgodę, żeby pracodawca mógł mu potrącać z wynagrodzenia mniej niż ustawa przewiduje - mało zarabia, nie ma z czego żyć itp. Rozmawiałam z komornikiem i ten twierdzi, że w teorii możemy się na to zgodzić (ale przepisu na to chyba nie ma) i wtedy na nasz wniosek/zgodę, komornik pyta jeszcze o zgodę drugiego wierzyciela (osobę która pobiera fundusz) i pisze do pracodawcy o zajęcie mniejszej kwoty wynagrodzenia. Oczywiście decyzja o tym spada na nas - wszystko fajnie do czasu kontroli. Czy ja mam jakąś podstawę prawną, żeby zgodzić się na taki układ?