Napisano: 28 maja 2014, 11:59
Oj, oj. Coś tu nie tak. Wnioskodawca wprawdzie zmarł, ale wniosek złożył w przewidzianym terminie i spełniając warunki. Więc "zwrot" się należy bezdyskusyjnie. Bieżącymi oczywiście nie ma sensu już się zajmować. Ale zwrot się należy bo opiekę od 1.07.13 SPRAWOWAŁ nad żoną i złożony wniosek jest stwierdzeniem tego stanu bo stosowne podpisy na wniosku są złożone w pełnej świadomości woli wnioskodawcy !
Owszem, żona nie jest tu stroną, ale jest kontynuacją postępowania. Więc zamiast uwalać tych ludzi, że śmiercią w domu i odkładać temat ad acta to po prostu wydać decyzję - odmowę i uczciwie, dokładnie poinformować, że ze względu na nietypowość sytuacji niech się odwoła wyżej. Tam dostanie. Tylko trzeba jej to WYRAŹNIE powiedzieć bo ludzie nie znają prawa i nie zawsze czytają końcowe klauzule w tym o możliwości odwołania się. Tym bardziej, że ona została sama, niepełnosprawna i z pogrzebem na głowie.
Czyżbyście nie mieli prawników u siebie ? To właśnie jest zadanie dla nich. Gdybym miał u mnie taką sytuację to na pewno nie zostawiłbym tak nietypowej sprawy bez sensownego
i ludzkiego zakończenia jej. Tu nikt niczego nie ukradł. Te pieniądze bezdyskusyjnie należą się tej rodzinie ogólnie to określając.