Rafał - wyjdź. Nie znasz się to się nie wypowiadaj.Rafał L. pisze:Oj, oj. Coś tu nie tak. Wnioskodawca wprawdzie zmarł, ale wniosek złożył w przewidzianym terminie i spełniając warunki. Więc "zwrot" się należy bezdyskusyjnie.
Wnioskodawca zmarł, postępowanie jest bezprzedmiotowe. Nie masz komu wydać decyzji, nie masz komu wypłacić świadczenia.Rafał L. pisze:Ale zwrot się należy bo opiekę od 1.07.13 SPRAWOWAŁ nad żoną i złożony wniosek jest stwierdzeniem tego stanu bo stosowne podpisy na wniosku są złożone w pełnej świadomości woli wnioskodawcy !
Owszem, nie jest stroną, a takie pojęcie jak "kontynuacja postępowania" względem małżonków strony nie istnieje w KPA.Rafał L. pisze:Owszem, żona nie jest tu stroną, ale jest kontynuacją postępowania.
Nikt nikogo nie uwala, takie jest prawo. Odmowy nie można wydać, ani uczciwie, ani nieuczciwie - po prostu nie można wydać żadnej decyzji.Rafał L. pisze:Więc zamiast uwalać tych ludzi, że śmiercią w domu i odkładać temat ad acta to po prostu wydać decyzję - odmowę i uczciwie
Nietypowość postępowania nie jest podstawą do wydawania odmów i sugerowania odwołania. Zresztą kto miałby się odwołać skoro strona nie żyje? Od decyzji przysługuje odwołanie, ale stronom, a nie rodzinie strony. Zresztą 'tam' też nikt nic nie może dostać w tej sutyacji. Ani w WSA, ani w NSA, ani w TK. Ewentualnie może jakiś seans spirytystyczny tutaj pomóc.Rafał L. pisze:ze względu na nietypowość sytuacji niech się odwoła wyżej. Tam dostanie.
Ty też nie znasz prawa i najwyraźniej końcowych klauzul o możliwości odwołania się również.Rafał L. pisze:bo ludzie nie znają prawa i nie zawsze czytają końcowe klauzule w tym o możliwości odwołania się.
Wyjdź, zwolnij się z pracy jeśli jesteś urzędnikiem (w co wątpię), wróć do gimnazjum, dorośnij, ogarnij się i jeszcze raz wyjdź.Rafał L. pisze:Gdybym miał u mnie taką sytuację to na pewno nie zostawiłbym tak nietypowej sprawy bez sensownego
i ludzkiego zakończenia jej.
Tu nie ma żadnych pieniędzy należnych komukolwiek. Tej rodzinie nie należy się z organu wypłacającego świadczenie pielęgnacyjne nic kompletnie, w ogóle i w szczególe.Rafał L. pisze:Te pieniądze bezdyskusyjnie należą się tej rodzinie ogólnie to określając.
ZUS coś też daje w takich wypadkach, ubezpieczyciel zmarłego ewentualnie.Rafał L. pisze:Tym bardziej, że ona została sama, niepełnosprawna i z pogrzebem na głowie.