Napisano: 03 gru 2020, 15:12
Mieliśmy zgłoszenia np. ze szkoły czy przedszkola, że rodzice nie płacą za pobyt dzieci i żebyśmy coś z tym zrobili. Telefonicznie informowaliśmy, że mamy związane ręce: nie mamy narzędzi prawnych, aby przelewać im część środków na zadłużenie, niech sami spróbują wezwać tych ludzi i im to zaproponować pod groźbą utraty miejsca w przedszkolu, czy odmowy wydawania posiłków. Kilka przypadków u nas dotyczyło zadłużenia mieszkania i wówczas tym ludziom groziła eksmisja, także sami nam zaproponowali (za sugestią przedsiębiorstwa mieszkaniowego) comiesięczny przelew części środków z 500+ na to zadłużenie. Co też uczyniliśmy zmieniając kwotę w planie wypłat i odrębnym pismem do referatu budżetowo-księgowego prośba o przelew na konto przedsiębiorstwa mieszkaniowego.