znowu usługi opiekuńcze - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[Specjalista7373]

Mam pytanie dotyczące usług opiekuńczych. Może podzielicie się swym doświadczeniem i dacie jakieś złote rady i wskazówki. Jesteśmy małym Ośrodkiem, realizujemy usługi opiekuńcze. Na etacie mamy 5 opiekunek, które obecnie zajmują się podopiecznymi w 22 środowiskach. Nie mamy możliwości zwiększenia etatów i zatrudnienia nowych osób z uwagi na ograniczone możliwości finansowe. Kolejne trzy rodziny złożyły wnioski o pomoc czy można wystawić decyzje odmowną o przyznaniu pomocy w postaci usług opiekuńczych z uwagi na brak możliwości Ośrodka?

Pytanie nr 2. zatrudnione opiekunki maja prawo skorzystania z urlopu wypoczynkowego, jak rozwiazujecie ta kwestie technicznie? decyzją podopieczny ma przyznane godziny usług a w czasie urlopu opiekunki staramy się realizować przyznana pomoc, jednak ograniczamy liczbę godzin gdyż jest to technicznie nie do zrealizowania aby opiekunka zastępująca koleżankę w środowisku mogła u podopiecznego być tyle godzin jak wynika z decyzji bo w tym czasie musi także być w swoim środowisku. i w tym środowisku podczas zastępstwa jest mniej godzin. Czy wówczas pisać do podopiecznych pismo informujące o czasowych zmianach w ilości godzin, czy dokonywać na ten czas zmiany decyzji a wczesniej wszcząć postepowanie?
Pewnie zanudziłam moimi pytaniami Liczę na wsparcie. Pozdrawiam

[Czesław]

Można wiedzieć jak niewielkim jesteście ośrodkiem? Ile tys. ludności gmina, bo sam pracuję w naprawdę małym ops (gmina wiejska ok. 5000 ludności) i u nas nie ma zatrudnionej żadnej opiekunki na etat. Usługi są świadczone aktualnie u 3 osób przez osoby "zatrudnione" na umowę zlecenie "z łapanki" tzn. wskazane z najbliższego otoczenia osoby (ze środowiska). Nie ukrywam , że wg mnie przydałaby się choć 1 zatrudniona opiekunka , bo zgłaszają się co jakiś czas osoby, które należy objąć pomocą w formie usług i jest problem ze znalezieniem osoby, która zgodzi się świadczyć usługi opiekuńcze.

[Larysa]

Witam, w moim ośrodku (gmina 18 tys mieszkańców) jest zatrudnionych 6 opiekunek na stałe ale i tak jest to kropla w morzu potrzeb. Posiłkujemy się opiekunkami na umowę zlecenie ale wiem, że może to być trudne bo nie wszystkie Ośrodki maja na to fundusze. Korzystamy również z opiekunek w ramach prac społecznie użytecznych. Pozdrawiam.

[thorgal70]

1. Nie możesz odmówić usług z powodu braku etatów. Musisz wyszukać/wyczarować inny powód, zgodny z ustawą.
2. Każdy pracownik na etacie ma prawo do urlopu, na pracodawcy ciąży obowiązek znalezienia zastępstwa. Najłatwiej dogadać się z klientem, żeby np. złożył pismo o wstrzymanie usług na czas nieobecności opiekunki, że na ten czas nie potrzebuje usług. Choć nie każdy chce lub może funkcjonować poprawnie bez stałej opieki. Zatem na czas urlopów najlepiej zatrudnić kogoś na umowę zlecenie. Trzeba sobie jakoś radzić, a nie jest łatwo jak funduszy brak.

[mamala]

Ja też mam taki problem bo moja opiekunka nie ma osoby zastępującej. Teraz stale jest na zwolnieniu albo na przysługujących jej urlopach. Moja kierowniczka uważa ,że to jest mój problem , znaleźć na ten czas jakieś zastępstwo ale w najbliższym sąsiedztwie nie ma nikogo takiego, kto chciałby tym się zająć.jak Wy sobie w takich sytuacjach radzicie?

[thorgal70]

Brak pracownika to problem wyłącznie Kierownika. On odpowiada za zatrudnienie w jednostce. Kadry mogą tylko umieścić ogłoszenie o pracę w pup czy na stronach internetowych i czekać. Jak nie ma ofert to Kierownik powinien pomyśleć o podwyższeniu wynagrodzenia. Ty nie będziesz odpowiadać za niewykonania zadania jakim są usługi opiekuńcze tylko Kierownik. Nie dajmy się zwariować.

[Ten z Łopieki]

Ja też mam taki problem bo moja opiekunka nie ma osoby zastępującej. Teraz stale jest na zwolnieniu albo na przysługujących jej urlopach. Moja kierowniczka uważa ,że to jest mój problem , znaleźć na ten czas jakieś zastępstwo ale w najbliższym sąsiedztwie nie ma nikogo takiego, kto chciałby tym się zająć.jak Wy sobie w takich sytuacjach radzicie?

Bardzo zabawne! Ignorancja pani kierowniczki w pełnej krasie! Kaskę na obiadki i ustawowe zasiłki też macie sami sobie uzbierać? Zgodnie z art. 17 ust. 1 pkt 11 - organizowanie i świadczenie usług opiekuńczych jest zadaniem własnym gminy o charakterze obowiązkowym! To wójt/burmistrz – jako organ wykonawczy gminy i działający w jego imieniu kierownik mają problem, a nie pracownik socjalny! Ty możesz co najwyżej zostać widzem (ew. świadkiem) dramatu w III aktach, jaki się rozegra, gdy ten człowiek poniesie szkodę wskutek zaniechania świadczenia przyznanej mu pomocy! Główną aktorką spektaklu zostanie wtedy oczywiście kierowniczka, ale oscarowe role zagrają już inne instytucje i organy odpowiedzialne za nadzór i wyciąganie konsekwencji z niedopełnienia przez nią obowiązków służbowych, polegających na zaniechaniu lub niewystarczającej organizacji świadczenia w formie usług na terenie gminy! Więc sugeruję zrobić sobie notatki ze swoich wizyt u pana oraz pracy w terenie w tym zakresie i dokonanych ustaleń (m. in. braku możliwości pomocy sąsiedzkiej) i dać do zrozumienia pani kierowniczce, żeby się sprężała z ogarnianiem zastępstwa, bo człowiek potrzebuje usług!