Witam. Lata temu był przyznany ZP matce na niepełnosprawne dziecko (dziś ok. 50-letnie), syn nie potrafi nawet się podpisać, nie był ubezwłasnowolniony. Matka zmarła, teraz opiekuje się nim siostra, która mieszka w innej gminie, ale większość czasu spędza z bratem w naszej gminie. Teraz ta siostra będzie składała wniosek do sądu o ubezwłasnowolnienie. Czy można coś zrobić, żeby nie przepadły pieniądze za ten okres, zanim będzie ubezwłasnowolnienie i ustalony opiekun prawny? Bo już myślałam, żeby pani złożyła mi wniosek, doniosła zaświadczenie z sądu, ze wniosła sprawę o ubezwłasnowolnienie, a my zawiesilibyśmy postępowanie do czasu wydania postanowienia. Czy tak może być?