zwrot prawa jazdy na starych zasadach - pilne - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 02 lip 2014, 15:22

Witam, w 2010r. starostwo zatrzymało dokument prawa jazdy. Kontaktu z dłużnikiem nie było w między czasie ustanowiono kuratora. Teraz dłużnik skontaktował sie i poinformował, iż od 10 lat mieszka za granicą nic nie wiedział o żadnym podejmowaniu działań a nie może wyrobić nowego dokumentu prawa jazdy. Jak postąpić w takiej sytuacji, napisał o jego zwrot bo go tu nie było, adres nie był właściwy a w sumie jak mieszkał za granicą nie byliśmy organem dłużnika. Czy powinnam napisać do starostwa o zwrot.
Ewa M


Napisano: 03 lip 2014, 7:41

Moim skromnym zdaniem nie możesz zawnioskować o zwrot prawa jazdy.

Rozumie, że wniosek o zatrzymanie prawa jazdy był poprzedzony awizowaniem wezwania na wywiad (etc.)? A adres miałaś od komornika prowadzącego egzekucję?
FUN DUSZek
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 223
Od: 18 sie 2011, 10:13
Zajmuję się:
Lokalizacja: miasto, polska

Napisano: 03 lip 2014, 8:53

też tak uważam,. A o kazdej zmianie adresu to już Pan dłużnik zapomniał?? Tez sobie pójde do urzędu i powiem że mnie nie było jak coś się działo. O tym, że o niczym nie wiedział to dobrze powiedzieć, ale o tym ze był za granicą to już zapomniał poinformowac organ
Gość

Napisano: 03 lip 2014, 12:42

Tylko że to jego pierwsze wezwanie i pierwsze podjęcie działań wobec dłużnika, korespondencja była dwukrotnie awizowana i tak się potoczyło. Później w tym samym okresie wyszło ze nie mieszka miał kuratora do chwili obecnej wymeldowany w 2006. Więc nie wiem czy byłam organ dłużnika już wtedy.
Gość

Napisano: 04 lip 2014, 8:12

Gość pisze:Tylko że to jego pierwsze wezwanie i pierwsze podjęcie działań wobec dłużnika, korespondencja była dwukrotnie awizowana i tak się potoczyło. Później w tym samym okresie wyszło ze nie mieszka miał kuratora do chwili obecnej wymeldowany w 2006. Więc nie wiem czy byłam organ dłużnika już wtedy.
No i ok, było awizo a nie informacja operatora publicznego "wyprowadził się" - adres potwierdzony przez OWW i KS.

Nawet gdyby przyjąć że nie mieszkał itp. to i tak moim zdaniem żeby mu zwrócić muszą zachodzić przesłanki ku temu - zgłoszenie na wywiad i wpłaty 50%; lub utrata statusu dłużnika alimentacyjnego np. poprzez spłatę całkowitą zadłużenia.
FUN DUSZek
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 223
Od: 18 sie 2011, 10:13
Zajmuję się:
Lokalizacja: miasto, polska

Napisano: 04 lip 2014, 9:25

Ale czy mogę opierać się na obecnych przepisach ustawy tj. 50% bieżących alimentów przez 6 m-cy jak nie ma wobec tego dłużnika wydanej żadnej decyzji o uznaniu za uchylającego się a prawko zabrane było na starych przepisach. Do wywiadu nie mogę wezwać bo nie jestem organem dłużnika i nigdy nie byłam. Wydaje mi się że powinnam napisać do starostwa jak było i pozostawić im to podanie do podjęcia kroków. Jak myślicie
gość...

Napisano: 04 lip 2014, 10:17

Piszemy o najprzyjemniej dwóch postępowaniach administracyjnych: przed wnioskiem o zatrzymanie prawa jazdy, wykonanym przez ciebie i tu błędów nie widzę i prowadzone przez starostwo (które również musiało wszcząć postępowanie i prawidłowo je dostarczyć i wydać decyzję i dostarczyć, zgodnie z KPA).

Jak by chodziło o ścisłość to Pan dłużnik powinien się zwrócić do starostwa o zwrot prawa jazdy (oczywiście dostarczyć dowody że nie mógł nic wiedzieć o postępowaniu) a oni ewentualnie jak faktycznie okaże się że było jak było napisać do SKO o stwierdzenie nieważności lub uchylenie własnej decyzji zgodnie z KPA. Decyzja jest starostwa i to oni powinni rozpatrzyć - twój wniosek, ale oni postępowanie również prowadzili o KPA i "pewnie" w zgodzie z nim.

Nie ma podstaw moim zdaniem do tego żebyś ty zawnioskowała o zwrot prawa jazdy - chociażby że jak sama napisałaś nie jesteś już OWD (a on może zawnioskować), to nie ma również przesłanek ustawowych do tego.
FUN DUSZek
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 223
Od: 18 sie 2011, 10:13
Zajmuję się:
Lokalizacja: miasto, polska

Napisano: 04 lip 2014, 10:19

upraszczając: to moim zdaniem ty nie masz podstaw do wnioskowania o zwrot; a ewentualnie źle wydana decyzja przez nich nie twój problem (chociaż moim zdaniem to żaden problem - jednym mądrym pismem to się załatwia)
FUN DUSZek
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 223
Od: 18 sie 2011, 10:13
Zajmuję się:
Lokalizacja: miasto, polska

Napisano: 04 lip 2014, 10:24

i nie śpiesz się ze stwierdzeniem, że "NIGDY nie byłam organem właściwym" w administracji to jak byś sobie w stopę szczeliła. :roll:
FUN DUSZek
Awatar użytkownika
Referent
Posty: 223
Od: 18 sie 2011, 10:13
Zajmuję się:
Lokalizacja: miasto, polska



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x