1,5% - Świadczenia rodzinne

[heiland]

im więcej czytam tych projektów to wydaje mi się że coraz mniej rozumiem, jeżeli jest rodzina z jednym dzieckiem i dochód nie przekracza kwoty 800 zł to będzie się należało te 500 zł czy nie ?

TAK

[ludek]

Ale tak poważnie poważnie wam te 0,5% robi jakąś straszną różnicę?

West, jak to czytam to mi się przypomina skecz "Z tyłu sklepu" kabaretu Tey. Jedno koło jest popsute ale 3 są dobre!!
Obcięli o 0,5 pp - coż to jest, prawie nic. Tyle że te 0,5 to 1/4 z tego co miało byc na początku! Jeżeli dla Ciebie wypłata mniejsza o 25% to nic wielkiego to albo jesteś zbyt bogaty albo jesteś płatnym trolem PiS.

[Katar]

Ale tak poważnie poważnie wam te 0,5% robi jakąś straszną różnicę?

oj tam oj ! może za darmo będziemy robić!!!

[heiland]

Ale tak poważnie poważnie wam te 0,5% robi jakąś straszną różnicę?

oj tam oj ! może za darmo będziemy robić!!!

Szczerze wiem, że głupio mówię ale w przypadku moim a mówiąc dokładniej mojego ops'u nie robi to różnicy bo:
Jak dochodziły SZO, ZDO itp nic nie dostałem z podwyżek, inne obowiązki doszły też nic nie dostałem = ciągle płaca minimalna. (walczyłem, walczyłem o podwyżki i raczej nie jestem typem pokornego pracownika)
A w tym przypadku choćbym miał to prowadzić i było by dzieci do 18 roku życia 250 szt. (obecnie w ZR mam 190 szt. do 18 roku życia)
250 * 500 = 125 000 zł
125 000 * 2% = 2 500 zł
125 000* 1,5% = 1 875 zł
Więc 2 500 zł podwyżki jak i 1875 zł nie dostanę. W ogóle jakbym dostał "pińcet" na rękę dodatkowo to wezmę to. (pińcet na rękę czyli z dotacji nie całe 800 zł czyli i tak zostaje 1 000 zł z dotacji wolnego).
Ale % na obsługę ma duże znaczenie w przypadku tworzenia nowego stanowiska pracy...

[Iks]

Obcięli o 0,5 pp - coż to jest, prawie nic. Tyle że te 0,5 to 1/4 z tego co miało byc na początku! Jeżeli dla Ciebie wypłata mniejsza o 25% to nic wielkiego to albo jesteś zbyt bogaty

Ale przecież to się nie przekłada absolutnie na wysokość mojej wypłaty! U nas szacunkowo będzie koło 3 - 4 tys. wniosków, w porywach do 5, a najmarniej licząc 2,5 tys. Zakładając, że w każdym wniosku wypłacamy minimum - tylko na jedno dziecko to - w najgorszym wypadku to jest 1mln 250 tys. miesięcznie - z tego 1,5% to jest 18 tys. 750. Druki, toner, papier - niech to będzie nawet 10% tego (a nie będzie jak dobrze wiesz), to dalej zostaje ponad 15 tys złotych - miesięcznie, przy 2% by to było odpowiednio 25 tys i 22,5 po odliczeniu dodatkowych kosztów. Nikt mi tyle nie zapłaci przecież, nie sądzę żeby tyle zapłacili jakiemukolwiek pracownikowi świadczeń. Z tego (tej niższej kwoty) można utworzyć 3 etaty z wynagrodzeniem brutto 4tys. złotych i zostanie jeszcze na pozostałe koszty pracodawcy, albo 6 etatów na najniższą krajową. A 1500 wniosków to ja jestem w stanie zrobić sam, bez pomocy i specjalnej napinki - z koleżanką ogarniemy drugie tyle. Dodatkowo będziemy mieli stażystkę - albo dwie które ogarną wpinanie kwitów, wypisywanie zwrotek i szukanie teczek. W okresie marzec - lipiec za wiele się w świadczeniach rodzinnych nie dzieje - przynajmniej u nas. Zmiana kosztów choćby na 15% nic by nie zmieniła, żadne z nas nie dostanie kilku tysięcy podwyżki. Jestem dobrej myśli, ale więcej niż 500-700 netto licząc podwyżkę i dodatki + płatnych nadgodzin naprawdę nie umiem sobie wyobrazić. A przecież resztę niewykorzystanej kasy i tak by trzeba było oddać, nawet mega kreatywna księgowa nie zachachmęci kilkudziesięciu tysięcy miesięcznie w kosztach.

albo jesteś płatnym trolem PiS.

Nie jestem. Należę do innej partii, dla większości skrajnie lewackiej, nawet w wyborach startowałem. Zresztą nie popieram polityki rządu i uważam, że ustawa jest do dupy, ale nie lubię krytykanctwa i bezsensownego psioczenia na wszystko z zasady. Jak komuś te 1,5% fizycznie nie styknie na podwyżkę i ekstra druki to ja bym mimo wszystko prosił o podanie szacunkowych wyliczeń.

[heiland]

Należę do innej partii, dla większości skrajnie lewackiej

Nie gadaj że do SLD...
Aaaaa pewnie ta nowa od Leszka M. a zarazem RAZEM z nim

[olga271]

Nie jestem. Należę do innej partii, dla większości skrajnie lewackiej, nawet w wyborach startowałem.

Nie gadaj że do SLD...
Aaaaa pewnie ta nowa od Leszka M. a zarazem RAZEM z nim

nie ważne do jakiej bo w każdej znajdzie się jeden czy dwa rodzynki, którzy myślą "normalnie" ale jak to mówią jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one

[heiland]

Nie jestem. Należę do innej partii, dla większości skrajnie lewackiej, nawet w wyborach startowałem.

Nie gadaj że do SLD...
Aaaaa pewnie ta nowa od Leszka M. a zarazem RAZEM z nim

nie ważne do jakiej bo w każdej znajdzie się jeden czy dwa rodzynki, którzy myślą "normalnie" ale jak to mówią jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one

To po co wchodzić?

[Iks]

Nie gadaj że do SLD...

kurica nie ptica, LSD nie lewica

[olga271]

To po co wchodzić?

aby kiedyś powiedzieć, że się próbowało coś zmienić