czyli w śląskim dotacja liczona od 400zł a w innych województwach inne zasady. Pięknie... a ustawa jest jedna i kto ma rację?
To jest jakaś kpina z księgowych. Nie da się rzetelnie wykonywać swojej pracy. Śląski UW jest specyficzny.
Mam pytanie. Czy we wszystkich województwach sprawozdania/zapotrzebowania w CAS ukazują się nagle i z datą wykonania na jutro? W śląskim nie ma stałych terminów sporządzania zapotrzebowań, sprawozdań, księgowa nie ma kiedy iść na urlop bo w każdej chwili wpadają jakieś zestawienia do zrobienia i za każdym razem w jakimś innym układzie. Czy nie uważanie że powinni wprowadzić jakieś stałe terminy za zapotrzebowanie kasy? i żeby termin był co najmniej tydzień? Czy my jesteśmy jakimiś robotami mającymi być na każde żądanie?
Zapotrzebowania i sprawozdania w CAS są rzeczywiście nagle publikowane, jednak przeważnie jest chociaż 3 dni, choć uważam, że to nie jest dużo, bo gdy jest urlop to pojawia się problem. Jednak zdarzają się też takie z tygodniowym i jednodniowym wyprzedzeniem. I jednak jest ich bardzo dużo, powinno to być trochę ograniczone. Gdy kończy się kwartał to ok 20-30 takich sprawozdań wpływa. Zamiast zrobić jedno konkretne.