czy wy też nie możecie pogodzić się z tym że Pracownicy socjalni będą dostawać po 40zł od wywiadu. Dla mnie to wielce niesprawiedliwe, to nam dokładają pracy zmieniając co rusz ustawy ani grosza więcej od kilku lat, a pracy przybywa, w głowie jeden wielki mętlik, ledwo co zdążę przyzwyczaić się do jednego a już zmiana i wszystko na nowo. Oni pojadą raz na wywiad, a my musimy pracować cały miesiąc na to żeby mieć tyle co oni z samych wywiadów, a przecież mają dodatek za pracę w terenie, za odzież, i do tego jeszcze ich pensje, o takiej to mogę tylko pomarzyć. w świadczeniach rodzinnych pracuję dłużej niż pracownicy socjalni ale to oni lepiej zarabiają. Nie wiem jak jest u was ale moje wynagrodzenie jest naprawdę niewielkie, a pracy naprawdę dużo. Nie mam pojęcia kto czuwa nad tym wszystkim, ale dobrze byłoby żeby w końcu zaczęto kontrolować pracę pracowników socjalnych. Ja ponad miesiąc prosiłam się o przeprowadzenie wywiadu przy szo, panie nie miały czasu bo w tym czasie zamiast pracą zajęte tyły gierkami, w końcu z wielką łaską pojechały we dwie, decyzja oczywiście po terminie ale ich to już nie interesowało datę wywiadu musiałam umieścić taką żeby to u nich wszystko grało. często i gęsto zdarza się że wywiady przeprowadzane są przy biurku no bo i po co jechać jak można kogoś wezwać. Płakać się chce. Ja jestem sama i się nie wyrabiam, a u nich totalne olanie roboty, zero empatii, do podopiecznych podchodzą jak do największego wroga, złe na cały świat że w ogóle muszą coś robić. Niech w końcu ci z góry otworzą oczy i zobaczą jak jest naprawdę. tyle złego co już się wydarzyło z powodu złej kontroli pracowników powinno już czegoś nauczyć. No chyba że te 40zł za wywiad zmobilizuje ich do pracy tylko za co ta nagroda nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia . U mnie dziewczyny są bardzo łase na kasę i założę się że teraz wywiady będą robione w mig. w tym kraju nigdy nie było i zapewne nie będzie sprawiedliwości.
może ty awansuj na pracownika socjalnego to zobaczysz czy łatwo będzie ci przeprowadzić wywiad środowiskowy. A nie tylko za biurkiem przyjmować dokumenty.
wywiadów nie przeprowadzałam ale niejednokrotnie widziałam i słyszałam jak robią to dziewczyny i nie rozumiem co w tym trudnego, nie trzeba być alfą i omegą, żeby taki wywiad przeprowadzić. Mam koleżankę która była pracownikiem socjalnym i przeszła na śr teraz bardzo tego żałuje, bo nie potrafi sobie poradzić z tymi wszystkimi zmianami. Ciesz się że siedzisz tam gdzie jesteś. Program wasz też do skomplikowanych nie należy, bo gdy nasi pracownicy socjalni są na urlopie to ja wprowadzam za nie wnioski i wydaję decyzję, ale złamanego grosza za to nie dostaję. ja po 9 latach pracy nie doczekałam się zastępstwa i robota na mnie czeka, a jak wracam po urlopie mam już stos papierów. A wam ciągle mało chyba nikt tak jak wy nie ma tylu przywilejów.
a ja nie jestem prac socjanym ale doceniam prace moich kolezanek i niech sobie mają jak najwięcej pieniążków Ja bym tych podwładnych zbiła , skopała śmierdzą do roboty nie pojda chleja ale pretensje maja ,pracownika nie szanuja brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
niezłe podejście wanda, to że ktoś nie ma pracy , czy domu nie daje ci prawa do tego żeby tak nim pomiatać, widać że nigdy nie byłaś w trudnej sytuacji . mi też nie odpowiada ich zapach, czy to że są pod wpływem, ale to nie znaczy że są gorsi od nas, to też ludzie. A my jesteśmy tu po to żeby im pomóc. nigdy nie wiadomo co nas czeka w życiu...
Zapewne większość z was ma kogoś znajomego bądź w rodzinie kto ma problemy z alkoholem ale czy to od razu musi oznaczać że jest zły do szpiku kości. Nie oni też mają uczucia, często to naprawdę dobrzy i wyjątkowi ludzie, tylko w którymś momencie powinęła im się noga. Czy tak ciężko wyciągnąć do nich rękę. Ja oprócz śr, jestem jeszcze w komisji alkoholowej, jestem zapraszana na mityngi dla osób uzależnionych i dzięki temu poznałam wielu interesujących ludzi którzy mieli problemy z alkoholem, dziś jest już dobrze, ale często gdyby nie pomoc drugiej osoby zapewne dalej siedzieliby w swoim nałogu.