Pani, mężatka, ma dziecko z innym facetem. Mąż zaprzeczył ojcostwa, facet nie uznał dziecka. Przychodzi o rodzinne. Ma dochody męża i swoje (póki co mąż jej chyba wybaczył i są razem) Nie mam jeszcze aktu zupełnego nowego dziecka ale ma donieść. Czy mogę przyznać rodzinne na ich wspólne dziecko i to nowe?
TEGO JESZCZE NIE WIEM, MA DONIEŚĆ AKT ZUPEŁNY ALE Z TEGO CO MÓWIŁA TO TAK CHYBA JEST, DZIECKO W AKCIE SKRÓCONYM W DANYCH OJCA MA WPISANE IMIĘ MIKOŁAJ (A TO NIE IMIĘ MĘŻA) A NAZWISKO MA MATKI- DWUCZŁONOWE, BO MATKA TAKIE MA
dziecko moze byc nawet Św.Mikołaja, jak pani jest mezatka to w skladzie rodziny i tak bedzie maz a nie mikolaj i dochody meza;-) samotna nie jest i rodzinne przysluguje jej(jesli rodzinka kwaligfikuje sie dochodem) no wszystkie jej dzieci - z mezem, mikolajem i kim tam chcecie;-)