500 DLA KAŻDEGO WG. PO i PSL - Świadczenia rodzinne

  
Strona 1 z 3    [ Posty: 23 ]

Napisano: 08 lut 2016, 12:03

Co wy na to ?
Planują żeby to robił ZUS,
i zł za zł,

[b]Ale w koło jest wesoło ! [/b] :D
klara5


Napisano: 08 lut 2016, 12:39

Chcą ich tym pogrążyć. Każdy wie, że oni będą mieli problem z wypłacaniem tego co ma wejść, a co mówić, żeby to było dla wszystkich -koszt plus minus 50 mld złotych. Minister mówi, że to jest program rodzinny a nie socjalny. Mogliby nazwać to programem rodzinnym gdyby był dostępny dla każdej rodziny i dla każdego dziecka. W tym kształcie jest to kolejny program socjalny do tego pisany na kolanie bez przemyślenia, bez pomysłu i bez sensu.
antek997

Napisano: 08 lut 2016, 13:49

Socjalny...dla bogatych, śmieszne
Bogusia123

Napisano: 08 lut 2016, 14:36

A co może rodzinny? Dla osób z 1 dzieckiem i pracujących za najniższe krajowe, które przecież co roku wzrastają
jazmopsu

Napisano: 08 lut 2016, 14:39

Jest to program socjalny i zniechęcający ludzi do podejmowania zatrudnienia. Po co pracować, skoro można mieć więcej nie robiąc nic?
~Ewa

Napisano: 08 lut 2016, 14:58

~Ewa pisze:Jest to program socjalny i zniechęcający ludzi do podejmowania zatrudnienia. Po co pracować, skoro można mieć więcej nie robiąc nic?
Oczywiście!
A że ja jestem tak zwany "gorszy sort" to tylko pozostaje mi patrzeć z boku na te dobre zmiany i promocję nieróbstwa.
Żal mi tych rodzin z jednym dzieckiem, którzy fizycznie ciężko pracują na najniższe krajowe i prawa do 500 zł nie mają albo w perspektywie nie będą miały. Czy nawet moja koleżanka - matka samotna, nie dostanie, bo urzędnik z wynagrodzeniem niewiele wyższym niż najniższa krajowa. Myślę, że zł za zł w ich przypadku byłaby spoko rozwiązaniem.
jazmopsu

Napisano: 09 lut 2016, 0:39

Ludzie trzeba trochę pomyśleć od tej waszej logiki to się niedobrze robi, może to nie jest program pomocowy a demograficzny promujący te rodziny, które porzuciły wygodę i wychowują więcej dzieci sam mam trójkę i wychowam je z 500 czy bez 500. Moja żona pracuje ja także w Śr i Wasze gadanie mnie po prostu obraża, żadne z nas nie planuje rezygnować z pracy. Znam wiele rodzin posiadających więcej dzieci i żadnej patologicznej bo żeby utrzymać rodzinę trzeba pomimo pracy w OPS jeszcze coś zarobić, to jam mogę uważać, że rodziny posiadające jedno dziecko z wyboru są po prostu leniwe. Używając słowa patologia itp. jakie często tym dywagacją towarzyszy mówicie o normalnych rodzinach. 1000 zł pozwoli nam chociaż czasem zostać wieczorami w domu i spędzić trochę czasu z dziećmi. A PO z PSL mogły wprowadzić swoje rozwiązania a nie przez 8 lat podnieść rodzinne o 30 zł i wprowadzać coraz to nowe Śp, szo, zdo i inne takie wynalazki o rodzicielskich nie wspominam bo uważam za konieczne. A czy ktoś pomyślał o całej masie rodzin w wieku ponad 30 lat chcących mieć dzieci ale nie posiadających żadnej stabilizacji, 1000zł przez rok po urodzeniu i 500 do 18 roku dziecka to już coś, biologia niestety nie poczeka na lepsze czasy. Każdy widzi tylko dzieciatych nierobów, gdzie pokażcie im ich? Jak zaproponowano 500 zł na drugie i kolejne dziecko to trzeba oczywiście zapytać czego na drugie i czego tylko 500. Jak młodsze koleżanki pytają poco mi trójka dzieci to teraz mówię, że pierwsze z miłości, drugie z powinności a trzecie dla kasy. :lol:
Pozdrowienia dla 500+ i 2500+
zwolennik

Napisano: 09 lut 2016, 8:39

zwolennik pisze:A czy ktoś pomyślał o całej masie rodzin w wieku ponad 30 lat chcących mieć dzieci ale nie posiadających żadnej stabilizacji, 1000zł przez rok po urodzeniu i 500 do 18 roku dziecka to już coś, biologia niestety nie poczeka na lepsze czasy.
No jeśli świadczenia socjalne uznajesz za stabilizację i motywację do posiadania potomstwa to tylko pogratulować ;) Sorry, ale tylko ktoś nieodpowiedzialny może się decydować na dziecko z powodu wirtualnych świadczeń.... Jeszce jakby była gwarancja tych 18 lat świadczenia :lol: Ale zapomnij...

Jaki to niby skutek prodemograficzny ma mieć dawanie kasy ludziom, którzy ze względu na wiek, sytuację zdrowotną czy po prostu mających już maks dzieciaków nie mogą mieć / nie planują kolejnego potomka?
Tom.
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 10772
Od: 09 mar 2005, 16:10
Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
Lokalizacja: PL

Napisano: 09 lut 2016, 8:39

mnie denerwuje to nakręcanie się
zrobią i tak co będą chcieli a my tu jesteśmy od zrobienia tego co każą wymyslą, nie jedno przeszliśmy to z tym tez damy radę, a komu tak ten program przeszkadza to niech się zwolni a Ci co mówią, ze patologie i patologie zróbcie sobie 3,4 czy 5 dzieci zrezygnujcie z pracy i ciekawe jak sobie poradzicie w życiu z łatką patologia
ja mam dwójkę dzieci, czasami myślę o trzecim i skoro z 2 dajemy rade z 3 tez byśmy dali, ale to mnie będzie kosztowało za dużo nerwów więc nie mówię nigdy ale nie chce, chce się skupić na dwójce dobrze wychować i to 500 nam bardzo pomoże finansowo i nie zamierzam przy 2,3 czy 4 dzieci rezygnować z pracy
to czy ktoś chce i będzie pracować uważam zależy od nas samych a nie od 5oo plus rozdawnictwa czy jak to nazywacie
gasiak

Napisano: 09 lut 2016, 9:17

Są wyjątki i drapią po oczach. Socjalni są skażeni negatywnym myśleniem o ludziach. Obym nigdy z ich pomocy nie musiał korzystać. Nikt nie pomyśli o tych co więcej zarabiają i m.in. ich podatki idą na utrzymanie biurokracji-np. socjalnych, którzy potem będą dywagować przez tydzień komu stówę dać, a komu nie.

500+na pierwsze- nie stać cię na pierwsze to sobie daruj. Stać Cię na pierwsze to miej i drugie a my ci pomożemy.

500+ po głębszej analizie nie jest złym programem. Jest dość sprytne. Denerwuje to liczenie, ale cóż-damy radę. Ja czekam na swoje 500+ i jeżeli u żony sytuacja zawodowa będzie kulała to nie wiem, czy nie będzie i 1500+roczna ulga podatkowa. Jedna kobieta chce się realizować zawodowo, a druga może chcieć rodzić i wychowywać dzieci. Obydwa przypadki są prawidłowe społecznie. Moja żona np. powiedziała, że rzuciłaby cały ten polski zawodowy syf i mogła mieć czworo-pięcioro dzieci, gdyby były odpowiednie środki finansowe. Oni próbują przywrócić ich "naturalny, katolicki" porządek. Kobieta do garów, do domu, do dzieci-chcą to umożliwić kobietom. Wreszcie po kilku latach ktoś próbuje coś w kraju posprzątać, a tu taki kwik. Wszystkie proponowane zmiany są w waszym interesie. Kwik hipermarketów jest dziwny-przez 500+ odbiją sobie kilkukrotnie na obrotach. Ozusowiona stawka minimalna jest wreszcie przywróceniem godności pracownikowi. Wszyscy oderwani od koryta krzyczą, że gospodarka się zawali- a co jeśli się nie zawali? Może warto spróbować? Stosują stare sprawdzone na zachodzie metody - nakręcają gospodarkę wpompowaniem kapitału. Dziś nie mamy nic do stracenia.
west
Starszy referent
Posty: 832
Od: 11 gru 2014, 9:25
Zajmuję się:



  
Strona 1 z 3    [ Posty: 23 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x