500+ ludzie rezygnują z umów - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 16 ]

Napisano: 22 lut 2016, 10:39

Z góry było wiadomo, że przy 500+ wielu nie będzie "opłaciło się" pracować, ale nie mamy na to wpływu. Ja postanowiłam, że jak takie rodziny będą mi jeszcze wyciągać łapę po celówki a to na to, a to na tamto, to będę ucinać jak się da. A co z tymi co ich dzieci skończyły 18 lat i uczą się? Dostaną zero, więc ich będę wspierać większymi celówkami jak się tylko da.
Beza


Napisano: 22 lut 2016, 12:57

program 500+ jest dużą niesprawiedliwością dla uczciwie pracujących za 1300- 1500 zł. Zeby miec tyle pieniedzy trzeba przpracowac cały miesiąc i byc odpowiedzialnym za wiele rzeczy a osoby które do tej pory nie pracowały dalej nie maja motywacji do podjecia pracy, wrecz przeciwnie.
Adraganik
Praktykant
Posty: 7
Od: 19 lut 2016, 14:42
Zajmuję się:

Napisano: 22 lut 2016, 17:53

Ręce opadają, jak się czyta takie wypowiedzi, jak napisała Beza.
bebo
Praktykant
Posty: 37
Od: 15 gru 2014, 23:31
Zajmuję się:

Napisano: 22 lut 2016, 19:08

A ja jako matka 2 dzieci powiem tak:wszelkie dodatki w stylu 500+, stypendia itp nigdy nie były sprawiedliwe i nie będą, zawsze ktoś coś wykombinuje... Ale są potrzebne. Mam 2 dzieci i na 2 dostanę, mieszkam w takiej małej miejscowości że pracy nie ma dla kogoś kto nie ma układów i choćby nie wiem jaki program był wspomagający matki do pracy, tej pracy nie będę miała! I napewno nie będę robić kolejnych dzieci za te 500zl bo nawet nie wiem co tych czeka w przyszłości. Gdybym miała pracę też bym z niej nie zrezygnowała ze względu na pieniądze. Każda matka normalna, nie jak to mówicie patologia, też chce się spełniać zawodowo, i może to źle zabrzmi, ale my się źle czujemy siedząc całe dnie w domu tylko z dziećmi, niejedna moja koleżanka idzie do pracy, nawet fizycznej żeby troszkę odpocząć psychicznie od dzieci. Potem wraca zmęczona, ale steskni się za nimi bardzo. I narazie póki co cieszę się że ktoś docenił to nasze siedzenie w domu, da to wielu matkom bodziec i bezpieczeństwo finansowe, żeby np odejść od męża tyrana, ale pracującego, bo teraz będzie mniec za co żyć gdy odejdzie :) tak my kobiety dostalysmy teraz broń do samoobrony:) 500+ i alimenty i można żyć. Na marginesie, w moim małżeństwie jest ok:)
Aga$

Napisano: 23 lut 2016, 3:03

Nie rozumiem. Przecież do obecnego świadczenia weźmiesz dochody za 20w
14 tego męża. Czy bedziesz mu robić utracony? Ale po co gdy pracuje nadal to wtedy też jest utracony?
Słomazbutów

Napisano: 23 lut 2016, 10:57

hmm tak sobie czytam i czytam i no właśnie, chcesz 500+ ZRÓB sobie dzieciaka,a mnie uczono ,że dzieci się płodzi a robić to można zakupy.Moim zdaniem to dobry pomysł z 500+ ale, no właśnie ale powinno być na każde dziecko, bez względu na sytuację finansową. Dziecko sobie rodziny biednej czy bogatej nie wybiera. Będą na pewno nadużycia ale można by było np zatrudnić dodatkowe osoby aby nadzorowały rodziny tak zwane patologiczne i to nie ze względu na liczbę dzieci (dzis to patologia kiedyś to było normalne) ale na sposób życia. To są pieniądze na dzieci a nie np na alkohol. Jeśli będzie dodatkowy nadzór nad rodzinami np z problemem alkoholowym nadużycia się prawdopodobnie zmniejszą. Na wszystko można znaleźć rozwiązanie trzeba tylko chcieć a nie od razu z nożem na gardło bo ktoś ma więcej.ale to tylko moje skromne zdanie
Gość



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 16 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x