Witam, taka sytuacja: kobieta ma zasadzone alimenty na dziecko wyrokiem, siedzi z innym facetem, z ktorym tworzy rodzine. Tych zasadzonych alimentow nie chce i nie bierze od ojca dziecka. W nieopodatkowanych dochodach ich nie wykazuje bo ich nie otrzymuje mimo istnienia wyroku. Czy tak w ogole mozna? W sensie prawnym...jesli nie chce alimentow od ojca i ich faktycznie nie odbiera to nie powinna tego jakos uregulowac sadownie? Jest wyrok przeciez.. Co wy na to?