wysłałam do dłużnika wszczęcie postępowania dotyczącego uznania za uchylającego się. Przyszedł zwrot z adnotacją "adresat wyprowadził się". Co robić? Pisać do komornika o ustalenie adresu i uchylić wszczęcie? Czy wszczęcia nie uchylać?
Też chce wiedzieć. Ktoś się wypowie? A jak dłużnik ze względu na poważną chorobę nie może stawić się na wywiad, a w jego imieniu przychodzi ojciec to dłużnikowi daje spokój czy jednak wszcząć procedurę.