"Obywatele "Musieli zgromadzić stertę dokumentów i iść z nimi do urzędu, gdzie urzędnik je przyjmował. Chcemy, żeby to po stronie urzędnika było zgromadzenie potrzebnych informacji, którymi zresztą administracja państwowa dysponuje"
no problem! jak mawiał Alf
byle by nam też było dobrze załatwiać sprawy ! a systemy nie zawodziły bo zaś trzeba znów w razie awarii pisać do zus itp.
Jak czyta to jakiś myśliciel z ul. Wiejskiej w Warszawie to niech sobie zanotuje:
tzn
1. cudownym usprawnieniem w rozstrzygnięciu spraw interesantów (wyborców) było by: np. jak nam się ukazuje dochód w Mf to mamy mieć opcje by wejść w szczegóły:
by tam jak w skarbówce wszystko zobaczyć
np. czy Kowalski miał umowę o dzieło czy jakieś inne ustrojstwo (wszystkim dobrze znane przypadki)
2. bajecznym ułatwieniem było by gdyby pracodawcy musieli na bieżąco składać jakiś raport odnośnie umów zleceń i faktycznego rozpoczęcia pracy (bo różne kwiatki z tym są: przykładowo zlecenie od 15.06 <w empatii zgłoszenie do zdrowotnego 15.06> a wg wnioskodawcy faktycznie wykonywał pracę od lipca) i tłumacz delikwentowi że tak nie może być,/ pisanie do zakładu o wyjaśnienia/ wydłużenia terminu idt.
3. informacja o przekształceniu zakładu też mile widziana
Ponadto jest to 500+ a Wy dalej próbujecie zaskarbić sobie głosy wyborców. (jakimiś wymysłami że z domu sobie wszystko załatwią przez neta bo przecież mają alergię na urzędy)
"Ministerstwo chce jednak upraszczać system składania wniosków. I tu nie chodzi tylko o 500+, ale cały system wspierania rodzin. - Chcemy iść dalej w proces cyfryzacji. Tak, by te wnioski były łatwe do złożenia, proste, przejrzyste. Żeby można je było złożyć online, bez wychodzenia z domu, bez wizyty w urzędach"
Ktoś tam na górze nie zdaję sobie sprawy jakie problemy były z wnioskami (chyba przez epuap)
Przykładowo Kowalski wysłał wniosek z domu przez epuap 01.04.2016 czeka, w końcu dzwoni. My grzecznie mówimy że decyzji nie ma bo wniosek nie doszedł a minął już miesiąc.
Kowalski już chce mieć 500+ więc sypie skargę do UW/Poseł/JST itp.
jak ochłonął to przyszedł i złożył wniosek w wersji papierowej bo "szkoda by przepadło" <"system" informatyczny go zawiódł>
jak na złość wreszcie cudownym sposobem coś się gdzieś odetkało i wniosek Kowalskiego w wersji elektronicznej spłynął na magiczną skrzynkę.
no to mamy 2 wnioski o tą samą sprawę
więc niewinny niczego Kowalski został wezwany do Ops celem wyjaśnienia o co kaman
gdy już nas zaszczycił swoją obecnością to była jedna śpiewka - to wszystko nasza wina (tak długo czeka w sytuacji gdy inne ops już od początku kwietnia wypłacają), bo my urzędasy mieliśmy sobie z sami ich pierwszy wniosek ściągnąć a nie teraz ich cenny czas zabierać i prosić o jakieś durne oświadczenia o wycofaniu kolejnego wniosku złożonego w tej samej sprawie.
idąc dalej będziemy się bawić ciągłym wymienianiem informacji elektronicznych między stroną a ops. (ok. już widzę jak w całej Polsce ops-y sprawnie nadadzą uprawnienia pracownikom do kont na epuap)
Podsumowując pomysł na miarę czasów ... ale jeszcze nie u nas. Może za niedługo będzie to działało płynnie. A Kolejny okres zasiłkowy będzie tzw. eksperymentem
Pozdr